Postępowanie w sprawie dewelopera KS Development - sprzedającego mieszkania w Lublinie – zostało wszczęte w czerwcu 2011 roku. Urząd zakwestionował warunki umów, które wywołują takie same skutki, jak te wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Wpis postanowienia do tego rejestru oznacza, że żaden przedsiębiorca nie może go stosować.
Jedna z zakwestionowanych przez Urząd klauzul przyznawała deweloperowi prawo do odbioru lokalu wtedy, gdy konsument nie dokonał tego w wyznaczonym terminie. Oznacza to, że osobie, która kupiła mieszkanie i nie skorzystała w określonym czasie z przysługującego jej uprawnienia, ograniczono możliwość dochodzenia roszczeń – jeżeli mimo wadliwego wykonania, deweloper nie zgłosił zastrzeżeń, konsument musiał to zaakceptować.
Prezes Urzędu zakwestionowała także postanowienie dające KS Development prawo do zmiany metrażu mieszkania bez możliwości odstąpienia konsumenta od kontraktu. Powierzchnia lokalu jest istotnym warunkiem podpisanej umowy, dlatego gdy się zmienia, konsument powinien mieć możliwość rezygnacji.
Dodatkowo UOKiK zakwestionował nieprecyzyjne postanowienia umożliwiające wydłużenie terminu oddania inwestycji, m.in. ze względu na trudne warunki atmosferyczne. Zdaniem Urzędu, przedsiębiorca jako profesjonalista, określając termin budowy, powinien przewidzieć okoliczności, które mogą ją przedłużyć.
Za stosowanie postanowień, które są wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych prezes UOKiK nałożyła na KS Development karę 10 550 zł. Ponadto, zawarte umowy będą musiały zostać aneksowane. Decyzja nie jest ostateczna – deweloper ma prawo odwołać się do sądu.
UOKiK ukarał dewelopera za zabronione klauzule
Odbiór wybudowanego mieszkania bez obecności konsumenta, możliwość zwiększenia powierzchni, a więc i ceny lokalu to niektóre z postanowień stosowanych przez firmę KS Development i zakwestionowanych przez prezes UOKiK.