We wrześniu zostały wszczęte postępowania administracyjne przeciwko czterem instytucjom finansowym: Alior Bank (kampania „Gwarancja najniższej raty”), Bank Gospodarki Żywnościowej (kampania „Orzech odsetkowy”), Euro Bank (kampania „Warto sprawdzić jakość i cenę. Kredyt gotówkowy z atrakcyjnym oprocentowaniem już od 5,7 proc.”), Provident Polska (kampania „Spróbuj i zostań”). Prezes Urzędu wszczął postępowania przeciwko tym czterem instytucjom finansowym, podczas których sprawdzi, czy konsument oglądający reklamy nie był wprowadzany w błąd i miał szansę zapoznać się z ich treścią.
- Każdy konsument ma prawo do rzetelnej, pełnej i jasnej informacji o produkcie lub usłudze finansowej, aby móc porównać oferty na rynku i podjąć optymalną dla siebie decyzję - powiedział Adam Jasser, prezes UOKiK.
Czytaj: Szef UOKiK: za mało kupieckiej uczciwości w bankach>>>
Wątpliwości Urzędu wzbudził sposób informowania o kosztach kredytu: czas, w którym wyświetlane były ważne dla konsumenta informacje o oprocentowaniu, całkowitej kwocie do zapłaty, czy Rzeczywistej Rocznej Stopie Oprocentowania był nieproporcjonalnie krótki do całego przekazu. W przypadku reklamy 30-sekundowej, jeden z banków wyświetlał informacje o kosztach przez pięć sekund, inny – przez dwie. Ponadto napisane zostały bardzo małą czcionką. W związku z tym, UOKiK ma zastrzeżenia do tego, czy konsument oglądający reklamę był w stanie zapoznać się z jej treścią – czyli czy po jej obejrzeniu wiedział, jakie koszty będzie musiał ponieść.
Jak informuje Urząd, postępowania są efektem bieżącego monitorowania przez UOKiK rynku finansowego i sygnałów, że dochodzi na nim do wykorzystywania braku specjalistycznej wiedzy konsumentów o produktach finansowych. - Banki i inne instytucje finansowe powinny być wzorem uczciwości kupieckiej, polegającej na tym, że na każdym etapie jasno, rzetelnie i obiektywnie informują one o warunkach, kosztach i ryzykach, a także pomagają dobrać produkt do rzeczywistych potrzeb i możliwości klienta – powiedział Prezes Jasser. - Te zasady wynikają zarówno z uznanych międzynarodowo dobrych praktyk, rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego jak i przepisów prawa. Odpowiedzią na naruszenia będą zdecydowane działania Urzędu, takie jak wszczęte postępowanie kwestionujące telewizyjne reklamy kredytów konsumenckich - dodał.
Czytaj: KNF przypomina bankom, że reklamy nie mogą kłamać>>>
Jeżeli w wyniku postępowania okaże się, że przedsiębiorcy naruszyli zbiorowe interesy konsumentów, może zostać nałożona na nich kara finansowa w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu. Niezależnie od obecnych postępowań, UOKiK przeprowadzi szersze badanie reklam produktów finansowych obecnych na polskim rynku jeszcze w tym roku, ze szczególnym uwzględnieniem okresu przedświątecznego, kiedy wielu Polaków zaciąga kredyty konsumenckie. Wyniki analiz Urząd przedstawi w pierwszym kwartale 2015 roku.
UOKiK sprawdza reklamy Providenta i trzech banków
Zrozumiałe, czytelne i jednoznaczne takie powinny być reklamy i oferty produktów finansowych, w tym kredytów konsumenckich przypomina UOKiK informując, że prowadzi właśnie kilka postępowań w takich sprawach. Dotyczy to Alior Banku, BGŻ, Euro Banku i Providenta.