Reklama wprowadzała w błąd
Pierwszy wyrok (P4 - sygn. akt akt VI ACa 1644/15) zapadł w marcu 2017 r. i dotyczył apelacji P4 od wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z kwietnia. Przedmiotem postępowania była decyzja prezesa UOKiK z grudnia 2011 r.
UOKiK stwierdził, że reklama stosowana przez przedsiębiorcę wprowadzała konsumentów w błąd i nałożył na spółkę karę pieniężną w wysokości ponad 495 tys. zł. Sąd Apelacyjny wydał wyrok, którym obniżył karę do ponad 330 tys. zł. Zdaniem sądu, na podstawie zawartych w reklamie treści, konsument mógł oczekiwać darmowych smsów, w określonej przez promocję ilości, do końca ważności konta. W praktyce było inaczej – w zależności od kwoty doładowania limitowana była nie tylko ilość smsów, ale także okres ich ważności. Sąd uznał jednak, że prezes UOKiK nieprawidłowo ocenił stopień szkodliwości czynu i obniżył wymiar kary.
Brak informacji o cenie sprzedawnych podczas prezentacji urzadzeń
W kwietniu 2017 r. zapadło rozstrzygnięcie (Alibiostar Trading – sygn. akt XVII AmA 144/14) w sprawie odwołania Alibiostar Trading (wcześniej Mat-Medic) od decyzji prezesa UOKiK z sierpnia 2014 r. Urząd uznał wtedy, że przedsiębiorca stosuje praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Spółka kierowała do konsumentów zaproszenia na prezentację, sugerując im, że jej przedmiotem są badania medyczne objęte refundacją oraz możliwość skorzystania z dofinansowania na zakup oferowanych produktów. Przedsiębiorca nie informował klientów o faktycznej cenie sprzedawanych urządzeń. Kary pieniężne nałożone w związku ze stwierdzonymi praktykami na Alibiostar Trading wyniosły w sumie ponad 256 tys. zł. Sąd w całości podzielił stanowisko prezesa urzędu i oddalił odwołanie spółki.
Bank manipulował informacjami o nagrodach dla klientów
W kwietniu 2017 r. odbyła się rozprawa (Raiffeisen – sygn. akt III SK 15/16) dotycząca skargi kasacyjnej prezesa UOKiK od postanowienia Sąd Apelacyjnego. Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony przez Raiffeisen wyrok SOKiK i odrzucił odwołanie Raiffeisen od decyzji z grudnia 2012 r. W decyzji Urząd uznał, że Polbank naruszył zbiorowe interesy konsumentów. Bank nie przekazywał konsumentom informacji o tym, że aby konsument otrzymał nagrodę pieniężną, musi posiadać na koniec miesiąca środki umożliwiające pobranie opłaty z tytułu prowadzenia rachunku. W niedługim czasie od wydania decyzji Polbank został przejęty przez Raiffeisen, który wniósł odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. SOKiK oddalił odwołanie, a bank złożył apelację, w której utrzymywał, że nie posiada legitymacji procesowej, ponieważ nie doszło do przejęcia przez niego obowiązków publicznoprawnych dotyczących Polbanku. Sąd Apelacyjny podzielił tę argumentację, uznając że musi istnieć przepis szczególny, który pozwala na przeniesienie obowiązków o charakterze publicznoprawnym, zaś art. 494 kodeksu spółek handlowych nie jest wystarczający. Prezes UOKiK złożył skargę kasacyjną od wyroku do Sądu Najwyższego. SN uchylił postanowienie SA i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Zafałszowana wysokość kosztu kredytu
W lutym 2017 r. Sąd Apelacyjny wydał wyrok (Optima – sygn. akt VI ACa 560/16) w sprawie apelacji Optimy od wyroku SOKiK. Postępowanie dotyczyło decyzji z maja 2014 r. Zdaniem urzędu Spółka nieprawidłowo wyliczała koszt kredytu i rzeczywistą roczną stopę oprocentowania. Konsumenci byli wprowadzani w błąd odnośnie całkowitej wysokości kredytu. Na spółkę zostały nałożone kary pieniężne w wysokości ponad 136 tys. zł. oraz ponad 104 tys. zł. Optima złożyła odwołanie, w którym stwierdziła, że nałożenie na nią dwóch kar finansowych jest przykładem wielokrotnego karania za jeden czyn. Spółka kwestionowała wysokość kary, powołując się na niższe sankcje dla innych firm pożyczkowych, których dotyczyły działania prezesa UOKiK. Przedsiębiorca wskazywał również, że przepisy ustawy o kredycie konsumenckim są niejednoznaczne i nie mógł ponosić winy za błędną ich interpretację. SOKiK, a następnie Sąd Apelacyjny, odrzuciły argumentację przedsiębiorcy wskazując, że każdy zarzut odwoływał się do osobnego przepisu, który musi być przestrzegany i traktowany odrębnie. Nie ma tu więc mowy o wielokrotnym sankcjonowaniu tego samego czynu. Ponadto niejasność przepisów, czy też powszechna praktyka ich stosowania, nie mogą usprawiedliwiać naruszania prawa. Sąd drugiej instancji zmniejszył jednak wysokość kary, a nowa sankcja wyniosła ponad 213 tys. zł.
Procedura odwoławcza
Przy okazji UOKIk przypomina, że od decyzji prezesa Urzędu przedsiębiorcy przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a od wyroku SOKiK – apelacja do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Możliwe jest również złożenie skargi kasacyjnej od wyroku SA do Sądu Najwyższego.