Z informacji Urzędu wynika, że, chodzi o sklepy sprzedające markową odzież przez internet. Pierwszy prowadzony jest przez spółkę Loras z Warszawy, natomiast drugi - przez Heligo Polska z Poznania. Prezesem zarządu tych dwóch spółek jest ta sama osoba. Obie strony internetowe mają podobną szatę graficzną oraz ten sam numer infolinii.
Konsumenci są zachęcani do zakupu towarów dużymi promocjami lub obniżkami cen. Jednak, jak wynika z sygnałów docierających do UOKiK oraz informacji pozyskanych z internetu, zakupione towary nigdy nie trafiają do nabywców, zaś w przypadku odstąpienia od umowy - konsumenci nie otrzymują zwrotu poniesionych kosztów.
- Przeanalizowane przez nas skargi sugerują, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa. O procederze zawiadomiliśmy organy ścigania, a konsumentów informujemy o podjętych działaniach - wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Urząd złożył w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota. Zawsze w sytuacji podejrzenia oszustwa poszkodowane osoby powinny jak najszybciej zawiadomić Policję lub Prokuraturę.
Przy okazji UOKiK przypomina, że jeśli konsument nie otrzymał towaru ani zwrotu środków, a płacił kartą, może odzyskać pieniądze dzięki tzw. procedurze chargeback.
W tym celu musi złożyć reklamację do banku. Następnie dokumenty są przekazywane do odpowiedniego centrum rozliczeniowego, które kontaktuje się w tej sprawie ze sprzedawcą. Cała procedura przebiega bez konieczności czynnego udziału konsumenta. Jeśli żądanie klienta jest zasadne, otrzymuje zwrot wszystkich utraconych środków na konto.
UOKiK doniósł do prokuratury na niesolidne sklepy internetowe
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że otrzymuje skargi od konsumentów na działania dwóch sklepów internetowych: www.mojezakupy.net oraz www.enbutique.com. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, prezes UOKIK złożył zawiadomienie do Prokuratury