Powód - Ogólnopolski Akademicki Związek Zawodowy w Warszawie wytoczył na rzecz Arkadiusza D. przed Sądem Okręgowym powództwo przeciwko pozwanej Politechnice Wrocławskiej, Rzecz toczy się o zapłatę 25.413 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz o zasądzenie na jego rzecz 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, tj. godności pracownika.Na rozprawie 3 września 2008 r. strona powodowa rozszerzyła powództwo o odszkodowanie za dyskryminację płacową w kwocie 10.000 zł oraz o wyrównanie wynagrodzenia do poziomu wynagrodzenia adiunkta w kwocie 10.000 zł.
Sąd Okręgowy, postanowieniem z 5 września 2008 r., wyłączył żądanie strony powodowej o odszkodowanie z tytułu dyskryminacji płacowej oraz o wyrównanie wynagrodzenia za pracę do odrębnego postępowania. Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.
Odszkodowanie za dyskryminację
Na rozprawie 9 kwietnia 2009 r. strona powodowa skonkretyzowała roszczenie i wskazała, że domaga się dla Arkadiusza D. odszkodowania z tytułu dyskryminacji w kwocie 10 000 zł i wyrównania wynagrodzenia za okres od 1 lutego 2004 r. do września 2005 r., kiedy był on zatrudniony na stanowisku asystenta, będąc doktorem, a nie magistrem. Różnica w miesięcznym wynagrodzeniu wynosiła 650 zł, od września 2004 r. nastąpiła zmiana i różnica ta wynosiła 950 zł., a od stycznia 2005 r. - 970 zł miesięcznie. Strona pozwana podtrzymała swoje stanowisko wyrażone w odpowiedzi na pozew, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia.
Sąd Rejonowy uznał, że w świetle stanu faktycznego sprawy słuszne okazały się zarzuty strony pozwanej co do zasadności powództwa. W odniesieniu do żądania strony powodowej zasądzenia na rzecz Arkadiusza D. wyrównania wynagrodzenia za okres od 1 lutego 2004 do lipca 2005 r., Sąd uznał za trafny zarzut przedawnienia podniesiony przez stronę pozwaną. W pozostałym zakresie (za okres od 1 sierpnia do września 2005 r.) roszczenie to również podlegało oddaleniu. Za niezasadne Sąd Rejonowy uznał również roszczenie o odszkodowanie z tytułu nierównego traktowania w zatrudnieniu, określonego przez stronę powodową na kwotę 10.000 zł. Z tych względów Sąd Rejonowy oddalił powództwo.
Apelacja związków zawodowych
Ogólnopolski Akademicki Związek Zawodowy zaskarżył powyższy wyrok w całości i wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, ewentualnie o jego zmianę przez uwzględnienie powództwa i zasądzenie na rzecz pracownika kwoty 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kiedy stały się wymagalne..
Sąd Okręgowy postanowieniem zaskarżonym rozpoznawaną skargą kasacyjną odrzucił tę apelację. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, że art. 61 § 4 k.p.c. stanowi, że organizacje społeczne, do których zadań statutowych należy ochrona równości oraz niedyskryminacji przez bezpodstawne bezpośrednie lub pośrednie zróżnicowanie praw i obowiązków obywateli, mogą w sprawach o roszczenia z tego zakresu wytaczać za zgodą obywateli powództwa na ich rzecz oraz za zgodą powoda, wstępować do postępowania, w każdym jego stadium. Według sądu bez zgody osoby uprawnionej organizacja społeczna nie ma uprawnienia do wytoczenia powództwa na rzecz oznaczonej osoby. Innymi słowy, dopiero po uzyskaniu przez organizację zgody uprawnionego zachodzi jego podstawienie procesowe do wystąpienia we własnym imieniu w charakterze powoda zamiast osoby, która jest stroną stosunku prawnego rozpoznawanego w procesie. Brak czynnej legitymacji procesowej implikuje konieczność wydania wyroku co do istoty sprawy, oddalającego powództwo. Zgoda, o której stanowi art. 61 § 4 k.p.c. powinna być wyrażona w sposób wyraźny przez złożenie odpowiedniego oświadczenia.
Zgoda pracownika konieczna
Sąd Najwyższy w składzie trzyosobowym wypowiedział się za interpretacją, że związek zawodowy może wystąpić o roszczenie do sądu nawet bez zgody pracownika. Jednak wątpliwości były na tyle duże, że skierował pytanie do składu siedmioosobowego.
SN 9 grudnia br. w rozszerzonym składzie podjął uchwałę: W sprawach z zakresu prawa pracy związek zawodowy nie może wytoczyć powództwa na rzecz pracownika ani wstąpić do postępowania bez jego zgody (art. 462 w związku z art. 61 k.p.c.). Członkostwo w związku zawodowym lub podjęcie się przez ten związek obrony praw i interesów pracownika na jego wniosek (art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych, jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854 ze zm.) oznacza zgodę pracownika, chyba że sprzeciwi się on czynnościom procesowym związku zawodowego.
Przewodniczący składu orzekającego sędzia Walerian Sanetra stwierdził, że dotychczasowa wykładnia językowa przepisu art. 8 kpc nie jest wystarczająca. Trzeba więc posłużyć się przepisami konstytucyjnymi, które mówią o roli związków zawodowych. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza zasada wolności związkowej. Te aspekty SN brał pod uwagę formułując sentencję uchwały. SN uznał, że związek zawodowy może występować na rzecz swoich członków, a także na rzecz pracowników, którzy zwrócili się do związku zawodowego z wnioskiem o ochronę ich interesów.
Jednocześnie członkowie, którzy przystąpili do związku zawodowego wyrażają pośrednio zgodę na działanie w ich interesie. Ta zgoda ma charakter ogólny. Jest domniemanie, że związki działają w imieniu i na rzecz pracownika, który przystąpił do związku. Ta zgoda wymaga jednak uwzględnienia sytuacji szczególnych. Może się zdarzyć, że pracownik nie chce, by związek działał na jego rzecz, zwłaszcza przed sądem. Dlatego przystąpienie do związku zawodowego nie można traktować automatycznie, jako wyrażenie zgody na działanie na jego rzecz zwłaszcza przed sądem.
Sygn. akt II PZP 6/10