Jak z kolei informuje firma DAS, prekursor tego rynku w Polsce, w ubiegłym roku wpłynęło do niej ponad 125 mln zł z tytułu składek tego rodzaju ubezpieczeń. Suma odszkodowań wyniosła 8 mln zł i odejmując udział DAS, wypłacono 825 odszkodowań.
Więcej: Pierwsze ubezpieczenie prawne w Polsce>>>
- To dobry czas na zastanawianie się nad kierunkiem rozwoju ubezpieczeń ochrony prawnej. O atrakcyjności ubezpieczenia ochrony prawnej dla klienta stanowią zakres ubezpieczania, suma ubezpieczenia, katalog kosztów i wydatków opłacanych z polisy oraz sposób realizacji świadczeń ubezpieczeniowych – mówił podczas zorganizowanej we wtorek 3 czerwca br. konferencji Mariusz Olszewski, prezes DAS. – Muszą jednak istnieć pewne wyłączenia, jeżeli zdarzenie jest pewne to ubezpieczyciel je wyłącza z zakresu ubezpieczenia - dodał.
O tym, że rynek ubezpieczeń prawnych jest w Polsce jeszcze nierozwinięty, mówił podczas konferencji Jan Moerland, dyrektor działu prawnego DAS Rechtsbijstand. Przekonywał, że Holendrom dojście do obecnego stanu zajęło kilkadziesiąt lat. Na podobny aspekt zwracała również uwagę Antje Fedderke, sekretarz generalny RIAD - międzynarodowego stowarzyszenia ubezpieczycieli ochrony prawnej.
- Co takiego się dzieje, że jest taki świetny produkt, a jednak się nie sprzedaje? – pytał podczas dyskusji Zbigniew Pawlak, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych. Wskazał, że zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez OBOP na zlecenie Krajowej Rady Radców Prawnych, w Polsce nie jest wykształcona potrzeba korzystania z pomocy profesjonalnych prawników. - Z drugiej strony spotykamy w naszym kraju niewątpliwe zapotrzebowanie na bezpłatne usługi prawne, w tym tzw. pomoc pro bono – mówił wiceprezes Pawlak. Przyznał jednak, że osoby zainteresowane pomocą pro bono na pewno nie wykupią ubezpieczenia ochrony prawnej. Wiceprezes KRRP zwrócił także uwagę na fakt, iż w umowach dotyczących ubezpieczeń ochrony prawnej na polskim rynku istnieje wiele wyłączeń. Podał przykład jednego z towarzystw ubezpieczeniowych, gdzie punkt dotyczący takich wyłączeń zawiera aż 24 pozycje. Drugim powodem, który ogranicza zainteresowanie ubezpieczeniami, jest udział własny ubezpieczonego oraz okresy karencyjne. Jak powiedział, samorząd radców prawnych jest przekonany o konieczności współpracy przy tworzeniu pewnych standardów świadczenia usług z zakresu ubezpieczeń ochrony prawnej.
Czytaj także: Ubezpieczenia prawne wciąż mało popularne>>>