Jak wynika z opublikowanej 12 kwietnia br. przez "Dziennik Gazeta Prawna" analizy konstytucyjnej, śmierć prezesa Narodowego Banku Polskiego nie oznacza paraliżu dla tej instytucji. Ustawa o Narodowym Banku Polskim przewiduje bowiem, że w takim przypadku obowiązki prezesa NBP przejmuje wiceprezes - pierwszy zastępca prezesa NBP. Do czasu wyboru nowego prezesa NBP to zatem Piotr Wiesiołek będzie kierował bankiem centralnym. W tym czasie będzie on miał wszystkie uprawnienia, jakie przysługują prezesowi NBP, a więc m.in. będzie pełnił funkcję przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej. Także więc funkcjonowanie RPP nie jest zagrożone. Piotr Wiesiołek będzie miał bowiem prawo do tego, aby co najmniej raz w miesiącu zwoływać jej posiedzenia.
Jednak przed posiedzeniem Rady jej członkowie stwierdzali, że Regulamin RPP stanowi w par. 2, że posiedzenia Rady zwołuje jej przewodniczący, czyli szef NBP. Jednak art. 16 w pkt 1a i pkt. 2 precyzuje, że "w czasie nieobecności Przewodniczącego posiedzeniu przewodniczy jeden z członków Rady. Tryb działania Rady oraz wyboru członka, który przewodniczy obradom podczas nieobecności Przewodniczącego Rady, określa regulamin uchwalony przez Radę większością głosów". Regulamin zaś precyzuje w par. 7, że w przypadku nieobecności przewodniczącego, Rada przy obecności co najmniej 5 członków, większością głosów w głosowaniu tajnym, wybiera ze swego grona prowadzącego posiedzenie. Jednak ani regulamin RPP, ani ustawa o NBP nie precyzuje, czy wybrany w ten sposób przewodniczący może sprawować tę funkcję tylko na danym posiedzeniu czy także przez dłuższy czas, czyli do wyboru nowego prezesa banku centralnego.
Jak poinformowała RPP w komunikacie po posiedzeniu, poniedziałkowym obradom przewodniczył pierwszy zastępca prezesa NBP Piotr Wiesiołek. W komunikacie dodano, że "Narodowy Bank Polski funkcjonuje w sposób niezakłócony i realizuje wszystkie ustawowe zadania banku centralnego". - Przewodniczącym Rady Polityki Pieniężnej jest Piotr Wiesiołek - poinformowała w poniedziałek po posiedzeniu RPP członek rady Elżbieta Chojna-Duch. Dodała, że on będzie zwoływał kolejne posiedzenia Rady aż do wyboru nowego prezesa banku centralnego. Inna członkini RPP, Anna Zielińska-Głębocka wyjaśniła w wypowiedzi dla PAP, że Wiesiołek będzie miał prawo głosu w Radzie. "RPP przyjęła do wiadomości i uznała, że jest to najwłaściwsze rozwiązanie, że prezes Wiesiołek pełniący obowiązki prezesa NBP ma pełne uprawnienia prezesa NBP łącznie z prawem głosu na posiedzeniach RPP m.in. w decyzjach odnośnie stóp procentowych. Tak będzie aż do wyboru nowego prezesa NBP. Przyjęliśmy taką interpretację przedstawioną przez prawników" - powiedziała.
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapowiedział w poniedziałek, że nie będzie chciał specjalnie przyspieszać procedur związanych z powołaniem prezesa NBP, jeżeli posiedzenie RPP będzie przebiegało "pomyślnie". Nie ma jeszcze opinii Marszałka co do tego, czy uznaje poniedziałkowe posiedzenie za zakończone pomyślnie.
Kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej ma odbyć się zgodnie z harmonogramem 20 kwietnia.