Trybunał pozostawił w mocy przepisy zwalniające z obowiązku płacenia abonamentu emerytów, którzy ukończyli 60 lat i których emerytura nie przekracza miesięcznie połowy przeciętnego wynagrodzenia. Chodzi o grupę kilku milionów emerytów, których świadczenia nie przekraczają kwoty niespełna 1700 złotych brutto. Kolejną zwolnioną grupą są renciści. Zwolnienie dotyczyć będzie także osób korzystających z pomocy społecznej.

Trybynał uznał m.in. za niezgodny z Konstytucją tryb jej uchwalenia oraz zwolnienie z abonamentu osób represjonowanych w czasie stanu wojennego. Sędziowie uchylili również przepisy dotyczące zwrotu zapłaconego abonamentu osobom, które dokonały wpłat za cały rok z góry, a z mocy ustawy zostały zwolnione z tego obowiązku. Pozostałe przepisy będą mogły wejść w życie, po podpisaniu przez prezydenta nowelizacji z wyłączeniem zakwestionowanych zapisów. Zgodnie z artykułem 122 Konstytucji, jeżeli niezgodność z Konstytucją dotyczy poszczególnych przepisów ustawy, a Trybunał Konstytucyjny nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całą ustawą, prezydent po zasięgnięciu opinii marszałka Sejmu, podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niezgodne z Konstytucją.

Konstytucjonalista, profesor Piotr Winczorek zaznaczył jednak w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że prezydent może nie podpisać ustawy abonamentowej. Konstytucja daje Lechowi Kaczyńskiemu możliwość zwrotu ustawy do Sejmu w celu usunięcia niezgodności zapisów z ustawa zasadniczą. Właśnie konsultacja z marszalkiem Sejmu ma na celu ustalenie, czy te niezgodności da się usunąć, czy zakwestionowane przepisy są tak istotne dla ustawy, że bez nich czy też ze zmienionymi zapisami, ustawa może funkcjonować jako całość.

(Źródło: IAR/KW)