TK obraduje w składzie pięciu sędziów, pod przewodnictwem sędzi Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz; sprawozdawcami są Leon Kieres i Marek Zubik. Sprawie towarzyszy duże zainteresowanie mediów i publiczności.
Sejm wniósł do TK o odroczenie rozprawy. Trybunał Konstytucyjny odmówił i zaczął badać sprawę merytorycznie.
- Nie powstały nowe okoliczności, by uznać, że zaistniała przesłanka, by nie orzekać w składzie pięcioosobowym - powiedziała przewodnicząca składu sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz. - Brak podstaw do stwierdzenia, by uznać, że konieczny jest skład inny niż pięcioosobowy - dodała.
Wyraziła też przekonanie, że wszystkim uczestnikom postępowania przyświecają te same wartości. Podkreśliła, że sprawę należy bezzwłocznie rozpoznać. Dodała, że taka sama jest moc wyroku składu pięcioosobowego, jak i pełnego.

- Konstytucyjność ustawy o TK jako sprawy ustrojowej powinien zbadać pełny skład TK, a nie pięcioosobowy, jaki wyznaczono do tej sprawy - tak przedstawiciel Sejmu poseł Marek Ast (PiS) uzasadniał pisemny wniosek Sejmu, by odroczyć posiedzenie.
Według posła wobec środowego wyboru nowych sędziów przez Sejm, TK może uzupełnić skład, by - jak wcześniej w sprawach ustrojowych - tak i tu Trybunał rozstrzygał w składzie pełnym (to minimum dziewięciu sędziów).
Przedstawiciel wnioskodawców poseł PO Borys Budka był przeciwny wnioskowi Sejmu, tak jak i RPO Adam Bodnar. - Osoby wybrane wczoraj na stanowiska sędziów TK, nie są sędziami TK; ich wybór jest nieważny - uważa Budka.
Zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand i przedstawiciel rządu pozostawili wniosek Sejmu do uznania TK.

Dowiedz się więcej z książki
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł



W TK stawili się czterej nowo powołani w czwartek przez Sejm sędziowie TK - nie odpowiedzieli na pytanie, czy wezmą udział w rozprawie. Przedstawiciel wnioskodawców poseł PO Borys Budka powiedział dziennikarzom, że czterej wybrani w środę przez Sejm nowi sędziowie TK, którzy przyszli w czwartek rano do TK, to "osoby prywatne", bo ich wybór był - jego zdaniem - nielegalny.

Na chwilę przed rozpoczęciem rozprawy do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęła opinia prezydenta RP - poinformowała sędzia TK Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz. - Do Trybunału wpłynęły opinie: 1 grudnia - Naczelnej Rady Adwokackiej, oraz 2 grudnia - Klubu Poselskiego Nowoczesna, a także, na chwilę przed rozprawą, prezydenta RP - powiedziała Wronkowska-Jaśkiewicz. Nie ujawniła ich treści.  (ks/pap)
Czytaj: Prezydent odebrał ślubowanie od 4 nowych sędziów TK>>>