Krzysztof Łapiński podkreślił, że prezydent "ma swoją agendę polityczną, którą realizuje, a czwartkowym przemówieniem pokazał, że jest w niej konsekwentny". - Rok temu zapowiedział, że chciałby przeprowadzić referendum na 100-lecie niepodległości i po roku, 3 maja, powtórzył tę deklarację. Powiedział, że złoży wniosek i złoży dokładnie z tą datą - 11 listopada - podkreślił prezydencki rzecznik.
Tymczasem marszałek Senatu Stanisław Karczewski stwierdził w piątek, że "nie jeste optymistycznie nastawiony do organizacji konsultacyjnego referendum konstytucyjnego w dniu Święta Niepodległości, czyli 11 listopada" - powiedział w piątek w TVP marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Podkreślił, że jego zdaniem obecna konstytucja wymaga zmiany, jednak rządzący nie mają większości konstytucyjnej, więc nie mogą po prostu konstytucji zmienić czy uchwalić nowej.
Marszałek zapowiedział, że przedstawiciele większości parlamentarnej będą rozmawiać z prezydentem Andrzej Dudą na temat przedstawionego przez niego pomysłu przeprowadzenia referendum konsultacyjnego w sprawie ustawy zasadniczej w dniach 10-11 listopada.
Zdaniem Karczewskiego nie byłoby także dobrym pomysłem ewentualne łączenie referendum z wyborami samorządowymi. - Ani my, ani pan prezydent nie mówiliśmy o takim rozwiązaniu - powiedział.
Trwa spór PiS z prezydentem ws referendum konstytucyjnego
Prezydent Andrzej Duda w czwartek zapowiedział, że złoży w Senacie wniosek, aby referendum konsultacyjne ws. konstytucji odbyło się 10 i 11 listopada. Jego rzecznik w piątek dodał, że wniosek w tej sprawie trafi do Senatu w przeciągu kilku tygodni. Natomiast marszałek Senatu stwierdził, że zapatruje się na to sceptycznie.