Po tym wydarzeniu media spekulowały, że prawdziwą przyczyną braku wyroku w tej trudnej sprawie nie były problemy natury proceduralnej, ale fundamentalny spór wewnątrz Trybunału. Według nieoficjalnych informacji, sędziowie mieli podzielić się równo po połowie na zwolenników i przeciwników ustawy. Siedmiu miało być za uznaniem jej za zgodną z konstytucją, siedmiu także miało twierdzić, że jest sprzeczna z ustawą zasadniczą. Ponieważ jeden z 15 sędziów TK nie uczestniczył w rozprawie, doszło do pata decyzyjnego.
Gdy 13 stycznia Trybunał odkładał sprawę na następny dzień, mowa była tylko ogłoszeniu wtedy wyroku. Teraz komunikat mówi o rozprawie w dniu 24 lutego. Czyżby Trybunał Konstytucyjny zamierzał jeszcze raz rozpatrywać skargę? A może wtedy obecny już będzie ten piętnasty sędzia, co ułatwi znalezienie wiekszości dla jednej z opcji.
TK odroczył wyrok