Jak poinformowano, Trybunał Konstytucyjny ogłosi orzeczenie w składzie: M. Warciński - przewodniczący, M. Muszyński - sprawozdawca, H. Cioch, L. Morawski, J. Przyłębska.
W kwietniu br. Zbigniew Ziobro wniósł do TK o stwierdzenie niezgodności z konstytucją zapisów ustawy z 2011 r. - Intencją wniosku jest ostateczne uniknięcie ewentualnych wątpliwości dotyczących rozwiązań w nowelizacji ustawy o KRS, nad którą pracuje Sejm - podkreślono wtedy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Czytaj: Sejm odłożył głosowanie ws zmian w sądach i KRS>>
Według Prokuratora Generalnego zapisy ustawy o KRS ograniczają uprawnienia sędziów w wyborze do Rady w stosunku do artykułu konstytucji, który stanowi, że 15 jej członków jest wyłanianych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych. Zdaniem Ziobry, ustawa uprzywilejowuje sędziów sądów wyższych instancji, ponieważ w sądach powszechnych bezpodstawnie wprowadza wybory sędziów do KRS spośród dwóch osobnych grup: sędziów sądów apelacyjnych oraz sędziów sądów okręgowych i rejonowych. W rezultacie sędziowie sądów apelacyjnych, spośród 474 sędziów tych sądów, wybierają 2 członków Rady, a sędziowie sądów okręgowych i rejonowych spośród 9416 sędziów tych sądów wybierają jedynie 8 przedstawicieli do KRS - twierdzi prokurator generalny.
Wnioski prokuratora generalnego w pisemnym stanowisku do TK poparł marszałek Sejmu. - Wszyscy sędziowie są w równym stopniu niezawiśli i w równym stopniu reprezentują władzę sądowniczą. W związku z tym wszyscy sędziowie, niezależnie od ich pozycji służbowej, mają równe bierne prawo wyborcze w procedurze wyborów członków KRS. Ustawodawca nie może sędziom tego prawa ograniczać, a tym bardziej nie może ich tego prawa pozbawiać - głosi stanowisko Sejmu.