Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim, a potem Okręgowy w Lublinie przyznały mu rację. Uznały, że sformułowanie „donosiciel policji" nie było związane z istotą sprawy, na której padło, i miało charakter pejoratywny.
Obrońca skazanego, zapowiada, że zwróci się do rzecznika praw obywatelskich o wniesienie kasacji od wyroku do Sądu Najwyższego. Sam skazany chce skarżyć wyrok do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Więcej: Rzeczpospolita>>>
Świadek skazany za słowa z art. 212
Świadek w procesie o pobicie rowerzysty zeznał m.in., że oskarzony jest donosicielem policji. Słowa te trafiły do protokołu. Na jego podstawie oskarżony (za napad został skazany na 1,5 roku w zawieszeniu i 1,5 tys. zł grzywny) skierował przeciw niemu prywatny akt oskarżenia o zniesławienie.