Trybunał w swej decyzji powołał się na art. 17 Konwencji o prawach człowieka zakazujący nadużywania praw przyznanych przez Konwencję. Władze niemieckie przeprowadziły drobiazgowe postępowanie w sprawie skarżącego stowarzyszenia. Stowarzyszeniu miało możliwość wystąpienia na drogę sądową w sprawie zakazu swej działalności. Prawa do zgromadzania i stowarzyszania się, gwarantowane w art. 11 Konwencji, chronią jedynie pokojowe zgromadzenia i stowarzyszenia. Prawa konwencyjne nie mogą być stosowane w celu usprawiedliwienia działań, które wymierzone są w samą istotę Konwencji i w efekcie mogą prowadzić do zniweczenia jej gwarancji. Skarżące stowarzyszenie, występując przeciwko systemowi wartości i zasadom gwarantowanym w Konwencji, samo pozbawiło się praw przysługujących na jej podstawie. Tym samym art. 11 nie znalazł zastosowania w omawianej sprawie.
Stanowisko Trybunału przyjęte w tej sprawie wydaje się być jedynym możliwym i rozsądnym. Jednym z głównych zarzutów podnoszonych przeciwko systemom demokracji parlamentarnej był zarzut, iż te nie potrafią się bronić przed wykorzystywaniem demokratycznych mechanizmów przejmowania władzy przez ugrupowania totalitarne. Brak poparcia dla idei totalitarnych jest przede wszystkim miarą dojrzałości społeczeństwa obywatelskiego, lecz – jak widać – mechanizmy demokracji nie pozostają bezsilne.
Tak wynika z decyzji Trybunału z 19 czerwca 2012 r. w sprawie nr 31098/08, Hizb Ut-Tahrir i inni przeciwko Niemcom.
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line