Skargę wnieśli obywatele Rosji, którzy chcieli przeprowadzić demonstrację wyrażającą sprzeciw przeciwko polityce imigracyjnej władz. Zaproponowana przez nich lokalizacja demonstracji nie została zaakceptowana, a odpowiedni urząd zaproponował miejsce zamienne. Skarżący zebrali się jednakże w wyznaczonej dacie w pierwotnej lokalizacji, mimo braku zgody lokalnych władz. W czasie demonstracji zostali zatrzymani, a następnie ukarani grzywną za naruszenie przepisów regulujących przeprowadzanie publicznych zgromadzeń.
Trybunał nie uznał tego stanu rzeczy za naruszenie prawa do wolności zgromadzania się chronionego w art. 11 Konwencji o prawach człowieka. Wolność zgromadzania się ma zasadnicze znaczenie dla społeczeństwa demokratycznego, władze muszą więc tolerować pokojowe zgromadzenia w miejscach publicznych, nawet jeżeli te zakłócają w jakimś stopniu życie codzienne. Wolność ta nie jest jednakże nieograniczona. Państwo może przyjmować rozsądne regulacje porządkowe dotyczące notyfikowania i wydawania zezwoleń na odbycie zgromadzenia pod warunkiem, iż środki te są konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa demonstrujących i innych obywateli oraz dla zapobiegania przestępczości. Władze mogą także stosować sankcje w stosunku do osób nieprzestrzegających takich przepisów.
Władze rosyjskie w omawianej sprawie nie zabroniły skarżącym przeprowadzenia demonstracji, lecz ze względów porządkowych wskazały na inną jej lokalizację. Władze dały zatem skarżącym możliwość pokojowego wyrażenia swoich poglądów, ci jednak z tej możliwości nie skorzystali, nie podawszy ku temu żadnych powodów. Nielegalne zgromadzenie zostało rozproszone zgodnie z obowiązującymi przepisami porządkowymi, a skarżący ukarani grzywną, także przy zachowaniu norm obowiązującego prawa. Brak jest zatem argumentów przemawiających za naruszeniem art. 11 Konwencji.
Omawiany wyrok należy do kategorii wyroków wyznaczających granice współpracy pomiędzy obywatelami a organami władzy. Nie tylko urzędnicy mają obowiązek racjonalnego postępowania względem obywateli, także obywatele powinni postępować racjonalnie wobec władzy. Demokracja to sztuka wypracowywania kompromisu i równowagi.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 10 lipca 2012 r. w sprawie nr 34202/06, Berladir i inni przeciwko Rosji.
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line