Skarga została wniesiona przez Belgijkę, która wraz ze swą córką przez długi czas mieszkała w USA (skarżąca posiadała podwójne obywatelstwo). Dziecko pochodziło z nieformalnego związku z obywatelem USA, lecz do czwartego roku życia mieszkało wyłącznie z matką. Wówczas ojciec dziecka wniósł do sądu o ustanowienie łącznej opieki obojga rodziców nad dzieckiem. Rodzice pozostawali jednakże w konflikcie, a w 2008 r. skarżąca wyjechała z pięcioletnią córką do Belgii, gdzie przebywają do dziś. Sąd amerykański uznał, iż dziecko zostało uprowadzone, i przyznał pełnię praw opiekuńczych ojcu, który zwrócił się do władz belgijskich o wydanie dziecka.
Trybunał uznał, iż w tym stanie rzeczy wydanie dziecka ojcu i pozwolenie na ich wspólny wyjazd do USA stanowiłoby naruszenie prawa do życia rodzinnego i prywatnego zarówno dziecka, jak i matki, chronionego w art. 8 Konwencji o prawach człowieka. Co prawda matka naruszyła postanowienia Konwencji haskiej o uprowadzeniu dziecka wyjeżdżając z USA bez zgody ojca, lecz odesłanie za granicę dziecka – które przez całe życie mieszkało właściwie wyłącznie z matką i chodziło już w Belgii do szkoły, mówiło po holendersku i w pełni zintegrowało się z otoczeniem – nie byłoby w jego najlepszym interesie.
Sądy krajowe nie mogły się zgodzić, czy wydanie dziecka do USA byłoby dla niego "sytuacją nie do zniesienia" w rozumieniu art. 13 Konwencji haskiej o uprowadzeniu dziecka, a dowody z opinii psychologicznych w tej mierze zostały odrzucone z tego powodu, iż zostały przedstawione tylko przez matkę, a zatem były jednostronne. Trybunał wskazał, iż sąd krajowy mógł powołać niezależnych biegłych dla oceny tej okoliczności. Tym samym postępowanie to nie spełniło wymogów proceduralnych wpisanych w art. 8 Konwencji, a przymusowe wysłanie dziecka w tej sytuacji do USA nie byłoby konieczne w demokratycznym społeczeństwie i naruszałoby jego prawa podstawowe.
Trybunał nakazał także zawieszenie wykonania decyzji o wydaniu dziecka do USA na czas postępowania. Skarżącemu dziecku przyznano również 5 tys. euro tytułem doznanej krzywdy.
Wyrok ten ponownie przypomina, iż w sprawach, których przedmiotem jest dobro dziecka, Trybunał zawsze traktuje je nadrzędnie w stosunku do interesów pozostałych stron.
To wynika z wyroku Trybunału z 10 lipca 2012 r. w sprawie nr 4320/11, B. przeciwko Belgii.
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line