Trybunał uznał tę skargę za niedopuszczalną. Skarżący został skazany za drobne wykroczenie drogowe, którego Trybunał nie zaliczył do klasycznej sfery prawa karnego. Przeprowadzenie jawnej rozprawy w takich wypadkach może, ale nie musi być konieczne, i zależy od indywidualnych okoliczności danego postępowania. Skarżący w swym odwołaniu skupił się na ogólnej krytyce obowiązujących przepisów prawnych dotyczących postępowania uproszczonego w sprawach o wykroczenia drogowe. W takich wypadkach przeprowadzenie jawnej i ustnej rozprawy odwoławczej zależy od ciężaru argumentów podniesionych przez skarżącego. Tutaj skarżący nie zakwestionował ani jednej z okoliczności popełnionego wykroczenia, które zostały ustalone przez policję. Tym samym sądowi odwoławczemu przysługiwała swoboda w zakresie uznania, czy przeprowadzenie jawnej i ustnej rozprawy było konieczne. Decyzja o nieprzeprowadzeniu rozprawy była uzasadniona w okolicznościach tej sprawy i zgodna z wymogami art. 6 ust. 1 Konwencji. Trybunał uznał, iż art. 6 ust. 1 Konwencji w ogólnie nie znajduje zastosowania w przypadku tak błahego wykroczenia i tak niekonkretnie sporządzonego odwołania.
Omawiana decyzja pokazuje na pragmatyzm Trybunału, który na pierwszy plan wysuwa rzeczywiste znaczenie danej sprawy dla skarżącego oraz powagę skargi w świetle innych skarg kierowanych do Trybunału. Każdy sądowy system dochodzenia praw indywidualnych potrzebuje mechanizmów pozwalających na rozdzielenie spraw błahych od poważnych, aby te błahe nie przyczyniały się do obstrukcji wymiaru sprawiedliwości jako takiego. Trybunał wyraźnie pokazuje, iż stosowanie postępowań uproszczonych w sprawach oczywistych, w sprawach o wykroczenia i w sprawach nie nakładających na skarżących nadmiernie dolegliwych sankcji lub obowiązków – jest zgodne z art. 6 Konwencji o prawach człowieka.
Tak wynika z decyzji Trybunału z 27 kwietnia 2012 r. w sprawie nr 10390/09, Berdajs przeciwko Słowenii.
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line