30 sierpnia pisaliśmy o stanowisku ministra finansów do projektu nowelizacji Prawa o prokuraturze. Zgodnie z nim czas odejść od dotychczasowych uregulowań wynagrodzeń prokuratorów, bo jak podkreśla minister - już teraz w wielu przypadkach przewyższają wynagrodzenia sędziów. Pod rozwagę rządu daje więc wprowadzenie odrębnej, samodzielnej regulacji w tym zakresie, która nie będzie odwoływać się do innych grup pracowniczych, np. sędziów czy sędziów Sądu Najwyższego. Prokuratorzy mówią, że to niebezpieczna próba odejścia od podstawowej zasady równości wynagrodzeń sędziów i prokuratorów.

Sam projekt zmierza do rozłączenia funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Zakłada też likwidację Prokuratury Krajowej - ma być Prokuratura Generalna z autonomią budżetową. To również nie podoba się szefowi resortu finansów - jak wskazuje w swoim stanowisku, propozycja zmian dotycząca rozszerzenia grupy pomiotów posiadających autonomię budżetową o powszechne jednostki organizacyjne prokuratury, nie może zyskać akceptacji. - Przede wszystkim podkreślenia wymaga, iż pozycja ustrojowa prokuratury nie została określona w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Ponadto, zapewnienie prokuraturze niezależności od władzy wykonawczej nie wymaga wprowadzania szczególnych rozwiązań dotyczących finansowania tego organu - podsumowuje.

Czytaj: Minister finansów o krok od wzruszenia zasady równości płac sędziów i prokuratorów >>

Stanowisko przedwczesne i niezrozumiałe

Iustitia przypomina, że status i organizacja prokuratury są przedmiotem kompleksowych prac legislacyjnych w ramach przygotowywanego pakietu ustaw przywracających praworządność w Polsce, opracowywanych przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury powołaną przez Prezesa Rady Ministrów.

- Częścią tych prac są regulacje dotyczące sposobu wynagradzania prokuratorów. W tym kontekście propozycje Ministra Finansów są przedwczesne i niezrozumiałe. Niezależność prokuratury powinna realizować się zarówno w wymiarze instytucjonalnym (rozdzielenie funkcji Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości), jak i finansowym, poprzez zapewnienie niezależnego budżetu. Wynagrodzenie prokuratorów powinno odpowiadać godności urzędu i zapewniać im niezależność zarówno od władzy politycznej, jak i przełożonych - dodaje w swojej uchwale.

Stowarzyszenie zaznacza, że ustrój, organizacja i finansowanie prokuratury powinny być wynikiem przemyślanych i kompleksowych zmian uzgodnionych w drodze dialogu, a nie zaskakujących decyzji polityków motywowanych doraźnymi celami budżetowymi.

- Powiązanie wynagrodzeń sędziów i prokuratorów ze średnią krajową nastąpiło z dniem 1 stycznia 2009 r. Było rezultatem akcji protestacyjnych obu środowisk w lutym i wrześniu 2008 r. Wcześniej przez wiele lat tłumaczono sędziom, że  nie otrzymują podwyżek bo są powiązaniu z prokuratorami. Przekonaliśmy ich, że nie warto ulegać tej narracji i spróbować protestować wspólnie. I to tak naprawdę doprowadziło do przełomu. Dlatego za cenne należy uznać stanowisko Iustitii, bo jest to powrót do korzeni naszej współpracy z 2008 r. Iustitia tego nie zapomniała - zaznacza prokurator Jacek Skała, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratury i Pracowników Prokuratury.

Zaznacza, że po raz pierwszy od 4 lat ustawa okołobudżetowa nie narusza zasad kształtowania wynagrodzeń sędziów i prokuratorów. - Jest to rezultat naszej intensywnej pracy, w szczególności dziesiątek wystąpień do organów władzy, aktywności przed Trybunałem Konstytucyjnym, ale przede wszystkim zapoczątkowanej przez Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP akcji kierowania pozwów. To w wyniku tej akcji codziennie zapadają wyroki przywracające praworządność w kształtowaniu naszych wynagrodzeń w latach 2021-23 - mówi prokurator Skała.

Zakusy na równość płac sędziów i prokuratorów?

Temat równości płac sędziów i prokuratorów wraca już po raz kolejny. Przypomnijmy, że poprzedni rząd, przy okazji reformy spłaszczającej strukturę sądów, proponował zmianę w Prawie o prokuraturze, znoszącą zasadę, zgodnie z którą wynagrodzenie zasadnicze prokuratorów prokuratur rejonowych i okręgowych jest równe wynagrodzeniu zasadniczemu sędziów w takich samych jednostkach organizacyjnych sądów powszechnych. Wyjątkiem miał być wówczas poziom Prokuratury Krajowej. Wynagrodzenie zasadnicze jej prokuratorów miało być nadal równe wynagrodzeniu zasadniczemu sędziów Sądu Najwyższego. Dodatki funkcyjne prokuratora krajowego i pozostałych zastępców prokuratora generalnego - równe dodatkom funkcyjnym odpowiednio pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i prezesa Sądu Najwyższego.

Prokuratorzy, krytykując propozycje przypominali wówczas, że to nie pierwsze takie podejście do wynagrodzeń prokuratorskich. Próba miała też miejsce w 2008 roku, a odpowiedzią był protest prokuratorów. Zmiany ostatecznie nie przeszły. Teraz do tematu wraca minister finansów. Wskazuje przy tym na Konstytucję.

- W Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej nie zawarto jakichkolwiek regulacji dotyczących wynagrodzenia prokuratorów, a art. 178 ust. 2 odnosi się tylko do wynagrodzenia sędziów. Biorąc pod uwagę, iż wynagrodzenia prokuratorów już w chwili obecnej w wielu przypadkach potrafią przewyższać wynagrodzenia sędziów, nie widzę celowości pozostawiania dotychczasowych rozwiązań. Zasadnym byłoby wprowadzenie odrębnej, samodzielnej regulacji dotyczącej określania wynagrodzeń prokuratorskich, bez potrzeby odwoływania się do innych grup pracowniczych tj. sędziów czy sędziów Sądu Najwyższego - zaznaczono w piśmie do ministra Adama Bodnara, pod którym podpisana jest wiceminister Hanna Majszczyk.

Jak miałoby to wyglądać? W ocenie MF, jako punkt wyjścia do określenia wynagrodzeń w nowy sposób, należałoby przyjąć wartości dotychczasowe (kwota), a jako wskaźnik waloryzacji tej kwoty - przyjąć wskaźnik ustalany na podstawie ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw lub przykładowo kwotę wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszanego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń. Ministerstwo uważa, że można by przy tym zrezygnować z mnożników.