To już ostatni sędzia zawieszony w trybie nagłym przez byłego ministra Ziobro. Mijają już trzy lata, od kiedy rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych domaga się zawieszenia w czynnościach służbowych Marzanny Piekarskiej-Drążek, sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Obwiniona jest ona o uchybienie godności sędziego i czyny kwalifikowane z art. 231 kodeksu karnego – przekroczenie uprawnień, które polegały na wydaniu orzeczeń na podstawie Konstytucji i wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Sytuacja jest paradoksalna – sędzia apelacyjny orzekający w najtrudniejszych procesach karnych Marzanna Piekarska-Drążek w tym samym budynku i na tym samym korytarzu jest sądzona i pomawiana o przestępstwo. Jest to ze szkodą dla wymiaru sprawiedliwości, bo przez zawieszenie sędziego narosły zaległości, które trudno odrobić w trzy lata.

 

Sędzia ma 16 zarzutów

W ciągu trzech lat zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Michał Lasota przedstawił sędzi Piekarskiej-Drążek 16 zarzutów i przyczynił się do odsunięcia od orzekania na łącznie 14 miesięcy. Do jednych z bardziej kontrowersyjnych zarzutów należało obwinienie sędzi orzekającej w wydziale karnym o pozbawienie wolności oskarżonych.

W tym samym czasie sędzia Lasota był szefem sędzi Piekarskiej-Drążek, aż do maja 2024 r.

W styczniu 2022 r. ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zarządził natychmiastową przerwę w wykonywaniu obowiązków przez sędzię oraz przymusowe przeniesienie do Izby Pracy Sądu Apelacyjnego.

 

Przerwa w czynnościach - bez podstaw

Sąd Najwyższy w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej, rozpoznając sprawę we wrześniu 2022 r., pod przewodnictwem Wiesława Kozielewicza, uznał niezasadność zarządzenia ministra sprawiedliwości z 24 stycznia 2022 r. o natychmiastowej przerwie w czynnościach służbowych Marzanny Piekarskiej-Drążek.

Sędzia sprawozdawca Małgorzata Wąsek-Wiaderek stwierdziła, że zarządzenie o natychmiastowej przerwie w czynnościach służbowych sędziego jest dopuszczalne jedynie w razie zatrzymania sędziego z powodu schwytania go na gorącym uczynku, popełnienia przestępstwa umyślnego albo jeżeli ze względu na rodzaj czynu dokonanego przez sędziego powaga sądu lub istotne interesy służby wymagają natychmiastowego odsunięcia go od wykonywania obowiązków służbowych.

W tym wypadku takiej sytuacji ani potrzeby nie było.

- Jedynie zupełnie wyjątkowo sędzia może podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej za wydane orzeczenie. Jak słusznie wskazuje się w orzecznictwie, sędzia może ponosić odpowiedzialność dyscyplinarną tylko za oczywiste, tj. kwalifikowane »bezprawie sądowe«, które można byłoby z góry zakwalifikować jako zamierzone umyślne, oczywiste i rażące pogwałcenie przepisów prawa, widoczne od razu dla każdego i bez wnikania w szczegóły sprawy – uzasadniała sędzia Wąsek-Wiaderek.

To, że sędzia Piekarska-Drążek zakwestionowała status innego sędziego, nie jest powodem do natychmiastowego odsunięcia jej od orzekania.

- Sędzia Piekarska-Drążek powołała się na wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 22 lipca 2021 r. w sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce (skarga nr 43447/10). W rezultacie, orzeczenie sędziego w tej sprawie zmierzało wprost do zapewnienia stronie prawa do rzetelnego procesu – orzekła sędzia Wąsek-Wiaderek.

 

Umorzenie postępowania przez rzecznika ad hoc

Na rozprawie 12 grudnia br. Izba Odpowiedzialności Zawodowej miała rozpoznać zażalenie zastępcy rzecznika dyscyplinarnego od orzeczenia o odmowie zawieszenia czy przedłużenia przerwy w orzekaniu. Na to posiedzenie nie przyszedł sędzia Lasota, ani też powołany przez ministra Bodnara rzecznik dyscyplinarny ad hoc – Włodzimierz Brazewicz.

Obrońca sędzi – adwokat Piotr Zemła poinformował, że sędzia Brazewicz nie dostał zawiadomienia o tym posiedzeniu. Jednak 18 listopada br. wydał decyzję o umorzeniu postępowania wobec obwinionej.

- Postanowienie z 18 listopada 2024 r. po jego uprawomocnieniu się ma zasadnicze znaczenie dla tego postępowania – mówi sędzia Piekarska-Drążek. – Dlatego uzasadnione jest zwrócenie się do rzecznika Brazewicza o informację o toku postępowania i ewentualne zajęcie stanowiska procesowego w sprawie zawieszenia w czynnościach - dodaje.

Tak też sąd uczynił i zobowiązał sędziego Brazewicza do zajęcia stanowiska w sprawie i odroczył bezterminowo rozprawę.

Postanowienie Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 12 grudnia 2024., sygn. akt II ZZ 14/22

 

Wprowadzenie do nauki o państwie, polityce i prawie
-10%

Andrzej Pogłódek, Bogumił Szmulik, Radosław Zenderowski

Sprawdź  

Cena promocyjna: 53.1 zł

|

Cena regularna: 59 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 41.3 zł