O tym, że nowe zadania będą dużym wyzwaniem dla sądu, mówił jeszcze w listopadzie jego obecny prezes sędzia Piotr Schab. Tym bardziej, że do warszawskiego sądu spływa także gros pozwów dotyczących choćby kredytów frankowych.   

Od 1 stycznia 2021 roku, po ponad rocznym vacatio legis, wchodzi w życie nowe prawo zamówień publicznych (pzp) i przepisy je wprowadzające. Obie ustawy przygotowało Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Co ważne, także od Nowego Roku to warszawski sąd okręgowy stanie się wyłącznie właściwy do rozpoznawania spraw z zakresu zamówień publicznych.  

Zarządzenie ministra sprawiedliwości w tym zakresie zostało opublikowane 21 grudnia. Zgodnie z nim sprawy z zakresu zamówień publicznych będą rozpatrywane w XXIII Wydziale Gospodarczo Odwoławczym i Zamówień Publicznych, który będzie też rozpoznawać w drugiej instancji sprawy gospodarcze oraz sprawy z zakresu prawa gospodarczego i cywilnego należące do sądu gospodarczego - z obszaru właściwości sądów okręgowych w Warszawie i Warszawa-Praga w Warszawie. 

 

Sześciu sędziów, trzech asystentów

Ministerstwo Sprawiedliwości w odpowiedzi na pytania Prawo.pl informuje, że do nowej komórki przewidziano sześć etatów sędziowskich i trzech asystentów. W wydziale ma być również 6 etatów urzędniczych. 

Przypomnijmy, jeszcze w listopadzie, nowy prezes SO w Warszawie sędzia Piotr Schab, wskazywał że nowe zadania sądu okręgowego, plus te które są obecnie - m.in. liczne sprawy frankowe, wymagają zmian organizacyjnych w sądzie i wzmocnienia kadrowego. Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że od kwietnia ma w sądzie powstać specjalny wydział zajmujący się sprawami dotyczącymi kredytów, także frankowych. Resort nie planuje jednak w tym zakresie dodatkowych etatów.  

Czytaj: Od kwietnia specjalny wydział do spraw frankowiczów>>

- Zakres właściwości Sądu Okręgowego w Warszawie nie ma precedensu w kraju. Trudności kadrowe zawsze były cechą funkcjonowania tego sądu. Obecnie jednakże kwestia ta nabiera szczególnego znaczenia z racji sukcesywnie zwiększanej kognicji sądu i to o sprawy charakteryzujące się szczególnym ciężarem gatunkowym. Pomimo, że samych tylko spraw, dotyczących świadczeń mających przysługiwać funkcjonariuszom służb specjalnych PRL jest około 17 tys. - stan kadrowy sądu od długiego czasu nie zmienił się. Należy dostrzec, że wynika to w szczególności z bardzo złożonego i długotrwałego procesu nominacji sędziów na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie, na który kierownictwo sądu zasadniczo nie ma wpływu - mówił prezes Schab. 

Wskazywał również, że sama korekta struktury organizacyjnej nie zmienia zasadniczego faktu, że "obarczenie sądu kolejnymi zadaniami, o bardzo dużej skali wiązać musi się ze wsparciem kadrowym adekwatnym do tych obowiązków". 

Czytaj: Nowe prawo zamówień publicznych wchodzi w życie>>
 

Wystarczy czy nie wystarczy, o to jest pytanie

Wątpliwości dotyczące kwestii kadrowych mają też sami sędziowie. Nieoficjalnie podkreślają, że warszawski Sąd Okręgowy jest - biorąc pod uwagę choćby napływ spraw frankowych - na granicy wytrzymałości, a bez większego wsparcia kadrowego sytuacja się nie poprawi. - Efektem co najwyżej może być spowolnienie w rozpatrywaniu spraw - wskazują. 

Gdy pracowano nad utworzeniem jednego sądu do spraw z zakresu zamówień publicznych mowa była zresztą o znaczenie większej liczbie sędziów. Przypomnijmy z uzasadnienia projektu nowego prawa zamówień publicznych wynikało, że powinny być przewidziane środki na 20 etatów sędziowskich, 20 asystenckich i ...40 etatów urzędniczych oraz na wyposażenie tych stanowisk. Mówiono też o zwiększeniu zatrudnienia, w tym w Urzędzie Zamówień Publicznych. Sędziowie mieli być przesuwani z innych sądów okręgowych.  

Sam pomysł jednego sądu do tego typu spraw łączył i ekspertów i resort przedsiębiorczości. Podkreślali, że to krok do ujednolicenia orzecznictwa, które jest rozproszone, ale też - w dalszej perspektywie przyspieszenia rozpatrywanie sporów i ich zmniejszenia.