Powód przegrał proces cywilny w pierwszej instancji. Gdy złożył apelację, sąd drugiej instancji ją odrzucił stwierdzając, że wniosek o doręczenie wyroku został złożony po terminie, ponieważ został wysłany za pośrednictwem prywatnego operatora, a nie Poczty Polskiej. Powód skierował w tej sprawie skargę do ETPC. W jej sporządzeniu pomogła mu Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Skarżący od 2006 r. do 2010 r. był pozbawiony wolności. Po wyjściu na wolność pozwał Skarb Państwa zarzucając, że warunki w jakich przebywał naruszały jego godność. Wskazał m.in. że cele były przeludnione, brudne i zagrzybione, posiłki niskiej jakości, a do tego w bezzasadnie ograniczano jego kontakty ze światem zewnętrznym. Sąd pierwszej instancji oddalił jego powództwo. Sąd uzasadniał. że choć rzeczywiście skarżący przebywał przez ponad miesiąc w warunkach przeludnienia, to jednak nie doznał krzywdy uzasadniającej uwzględnienie roszczenia.
Czytaj: Teraz Poczta Polska będzie dostarczać sądowe przesyłki>>
Skarżący złożył wniosek o doręczenie mu odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem. Wniosek wysłał jednak za pośrednictwem firmy InPost, a nie Poczty Polskiej. W okresie, w którym toczyło się postępowanie, operatorem odpowiedzialnym za obsługę korespondencji sądów była właśnie firma InPost. To spowodowało, że skarżący był przekonany, że złożenie pisma u tego operatora będzie równoznaczne z wniesieniem go do placówki Poczty Polskiej lub bezpośrednio do sądu. Sąd doręczył skarżącemu odpis wyroku, od którego złożył on apelację.
Sąd apelacyjny odrzucił jednak apelację, ponieważ uznał, że została złożona po terminie. Zdaniem sądu, wniosek o doręczenie wyroku został wniesiony bezskutecznie. Zgodnie z prawem taki wniosek należy wnieść w terminie 7 dni od ogłoszenia wyroku, przy czym termin ten jest zachowany, jeśli w ciągu tego czasu strona złoży wniosek „w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego”. Takim operatorem jest wyłącznie Poczta Polska, co oznacza, że złożenie wniosku u innego operatora nie powoduje wstrzymania biegu terminu.
- Podstawowym zarzutem, jaki stawiamy w skardze, jest naruszenie prawa do rzetelnego procesu. Naszym zdaniem, sąd apelacyjny odrzucając apelację zachował się zbyt formalistycznie, nie uwzględniając wielu okoliczności sprawy, uzasadniających pomyłkę skarżącego – tłumaczy Marcin Szwed, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Fundacja zwróciła uwagę, że skarżący mógł kierować się treścią pouczenia, wedle którego „nadanie pisma na pocztę jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu”, nie informując przy tym, że taki skutek wywoła złożenie wniosku wyłącznie w placówce Poczty Polskiej. Sąd nie uwzględnił, że zachowanie skarżącego było staranne, a powstałe opóźnienia nie były znaczące.