- Główna prokurator Marianne Ny zdecydowała dziś o umorzeniu wstępnego dochodzenia w sprawie domniemanego gwałtu, o jaki był podejrzany Julian Assange - poinformowała w piątek biuro prokuratora.
Ny zapowiedziała, że wycofa Europejski Nakaz Aresztowania założyciela demaskatorskiego portalu. Prokurator uznała, że przewiezienie Assange'a do Szwecji nie będzie możliwe "w dającej się przewidzieć przyszłości". Na konferencji prasowej wyjaśniała, że Assange "stara się uchylać przed wszelkimi próbami zatrzymania go" przez szwedzkie i brytyjskie władze prawne. Według Ny prokuratorzy nie byli w stanie dokonać pełnej oceny prawnej sprawy.
Ny ostrzegła jednak, że dochodzenie może zostać ponownie otwarte, jeśli Assange wróci do Szwecji przed 2020 roku, gdy przestępstwo się przedawni.
Tymczasem brytyjska policja poinformowała w piątek, że założyciel portalu WikiLeaks Julian Assange zostanie aresztowany, jeśli opuści ambasadę Ekwadoru w Londynie, gdzie się ukrywa.
Londyńska policja w komunikacie dała do zrozumienia, że mimo umorzenia szwedzkiego śledztwa Assange nadal jest ścigany brytyjskim nakazem aresztowania za niestawienie się w sądzie w 2012 roku mimo wpłaconej kaucji. "Sąd rejonowy w Westminster wydał nakaz aresztowania Juliana Assange'a za zlekceważenie stawienia się w sądzie 29 czerwca 2012 roku" - napisała policja. Dodała, że "ma obowiązek wykonania tego nakazu, jeśli Assange opuści ambasadę".
Jednocześnie policja zauważyła, ze Assange jest teraz ścigany za "o wiele łagodniejsze przestępstwo" niż początkowo, w związku z czym "poziom zasobów" będzie proporcjonalny do tego wykroczenia.
Od 2012 roku 45-letni Assange przebywa w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, gdzie schronił się, aby uniknąć ekstradycji do Szwecji, gdzie był podejrzany o popełnienie gwałtu na obywatelce tego kraju. Assange zaprzecza zarzutom. Twierdzi, że obawia się, iż w razie ekstradycji do Szwecji zostanie wydany władzom USA w związku z ujawnianymi przez WikiLeaks tajnymi dokumentami amerykańskimi. (ks/pap)