Zdaniem RPO taka sytuacja zagraża konstytucyjnemu prawu zarówno osób podejrzanych, jak i pokrzywdzonych, do rozpatrzenia ich spraw w rozsądnym terminie. 

Miało być szybciej i sprawniej

Rzecznik przypomina, że przedstawiając projekt ustawy Prawo o prokuraturze (druk nr 162 Sejmu VIII kadencji, ustawa uchwalona 28 stycznia 2016 r.), uzasadniano go tym, że prokuratura utraciła instrumenty prawne umożliwiające zachęcenie prokuratorów do wytężonej i energicznej pracy. Twierdzono, że „powrót do unii personalnej Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego doprowadzi do odzyskania przez osobę kierującą prokuraturą silnej pozycji, zarówno wobec podległych prokuratorów jak i organów zewnętrznych, co stanowi niezbędny element właściwej realizacji zadań nałożonych przez ustawodawcę na tę instytucję.

 

Andrzej Kiełtyka, Wojciech Kotowski, Andrzej Ważny

Sprawdź  

Cena promocyjna: 184.51 zł

|

Cena regularna: 205 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Wydłużył się czas śledztw 

Jak zauważa RPO w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości, dane te jednoznacznie wskazują, że od 2016 r. nastąpił znaczny wzrost liczby postępowań długotrwałych. Ze sprawozdania z działalności prokuratury za rok 2015 wynika, że postępowań przygotowawczych, których czas trwa:

  • od 3 do 6 miesięcy, było 16 805,
  • powyżej 6 miesięcy do roku – 6351,
  • powyżej roku do 2 lat – 1016,
  • powyżej 2 lat do 5 lat – 604,
  • ponad 5 lat – 106.

Natomiast w roku 2020 postępowań przygotowawczych, których czas trwa:

  • powyżej 3 miesięcy do 6 miesięcy, było 27 882,
  • powyżej 6 miesięcy do roku – 15 184,
  • powyżej roku do 2 lat – 5474,
  • powyżej 2 lat do 5 lat – 2900,
  • ponad 5 lat – 467.

- Statystyki te są wręcz dramatyczne i wskazują, że w niektórych przedziałach czasowych ponad czterokrotnie wzrosła liczba spraw, w których prowadzone są długotrwałe postępowania przygotowawcze – podkreśla dr hab. Adam Bodnar.

Czytaj: Dwa razy więcej tymczasowo aresztowanych za rządów PiS>>
 

Dłużej trwają także areszty 

Równie alarmujące są statystyki dotyczące stosowania tymczasowego aresztowania w toku postępowania przygotowawczego. Ze sprawozdania za rok 2015 r. wynika, że aresztowanie trwające:

  • powyżej 3 do 6 miesięcy - stosowano w 2982 przypadkach,
  • powyżej 6 do 12 miesięcy - 1432 przypadkach,
  • powyżej 12 miesięcy do 2 lat - w 157 przypadkach,
  • powyżej 2 lat - w 11 przypadkach.

Natomiast w 2020 r. r. tymczasowe aresztowanie trwające:

  • powyżej 3 do 6 miesięcy - stosowano w 5604 przypadkach, 
  • powyżej 6 do 12 miesięcy - w 2920 przypadkach,
  • powyżej 12 miesięcy do 2 lat - w 697 przypadkach,
  • powyżej 2 lat - w 90 przypadkach.

Zdaniem Rzecznika, dane te świadczą o narastającym po wejściu w życie w 2016 r. Prawa o prokuraturze systemowym problemie spadku sprawności prowadzonych przez prokuraturę postępowań przygotowawczych.

- Sytuacja ta stanowi realne zagrożenie naruszenia praw osób podejrzanych i pokrzywdzonych w zakresie rozpatrzenia ich spraw w rozsądnym terminie. Oznacza także, że coraz większa liczba osób pozbawiona jest w sposób długotrwały wolności osobistej (art. 41 ust. 1 Konstytucji) bez przełamania prawomocnym wyrokiem sądowym zasady domniemania niewinności (art. 42 ust. 3 Konstytucji) - czytamy w wystąpieniu do ministra.

Zdaniem Adama Bodnara, sprawność prowadzenia postępowań karnych jest jednym z niezbędnych elementów społecznego poczucia sprawiedliwości. Jak to trafnie określa anglosaska paremia „justice delayed is justice denied” - spóźnione wymierzenie sprawiedliwości sprawiedliwością wcale już nie jest. - Do podstawowych zadań organów ochrony prawa należy zaś takie prowadzenie postępowań, aby społecznemu poczuciu sprawiedliwości stało się zadość i aby były w społeczeństwie dzięki temu kształtowane były postawy zgodne z obowiązującym prawem - stwierdza RPO.

Przedstawiając te uwagi min. Zbigniewowi Ziobrze, RPO Adam Bodnar prosi o wskazanie przyczyn tak radykalnego spadku efektywności działań prokuratury w ramach postępowań przygotowanych prowadzonych po wejściu w życie w 2016 r. Prawa o prokuraturze.