Taka ocena znalazła się w ogłoszonym 23 marca br. wyroku dotyczącym sporu o to, czy postępowanie sądowe powinno być powtórzone, gdy w elektronicznym protokole występują luki.
Sąd Najwyższy rozstrzygnął ten problem, ale odmówił odpowiedzi na pytanie o zgodność z Konstytucją protokołu elektronicznego z prawem do sądu i do kontroli instancyjnej. Zdaniem SN wyjaśnienie tej wątpliwości należy do Trybunału Konstytucyjnego, nie zaś do Sądu Najwyższego.
- SN uznaje podział kompetencji między sądy powszechne, SN i Trybunał - stwierdził Sąd Najwyższy. Więcej>>>
Kilka dni wcześniej Sąd Najwyższy sam stwierdził niezgodność przepisu z konstytucją argumetując to niejasną sytuacją, w jakiej znalazł się Trybunał Konstytucyjny. Zdaniem składu rozpatrującego tamtą sprawę, kierowanie pytania prawnego do TK nie byłoby zasadne gdy nie ma pewności, czy Trybunał będzie w stanie na nie odpowiedzieć.
Czytaj: Sąd Najwyższy stwierdził niekonstytucyjność przepisu, bo TK w kryzysie>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Polskie prawo konstytucyjne
|