W sprawie o odszkodowanie sąd apelacyjny odrzucił skargę kasacyjną powoda. Jak wynika z uzasadnienia postanowienia, przyczyną odrzucenia skargi kasacyjnej było to, że pełnomocnik powoda, mimo skutecznego wezwania, nie złożył pełnomocnictwa upoważniającego go do działania w imieniu swojego mocodawcy przed Sądem Najwyższym. Odrzucając skargę, sąd apelacyjny podkreślił, że dotychczasowe pełnomocnictwo dla pełnomocnika powoda nie obejmowało reprezentacji strony przed Sądem Najwyższym.

Zażalenie powoda

Powód nie zgodził się z postanowieniem sądu apelacyjnego. W zażaleniu kwestionował stanowisko tego sądu. W jego ocenie wykładnia treści pełnomocnictwa pozwalała na przyjęcie, że pełnomocnik powoda był umocowany do działania w jego imieniu również przed Sądem Najwyższym.

Rozstrzygnięcie SN

Sąd Najwyższy oddalił zażalenie powoda, uznając je za pozbawione podstaw.

Umocowanie pełnomocnika

Sąd Najwyższy wskazał na wstępie, że w aktach sprawy znajduje się jeden dokument pełnomocnictwa odnoszący się do reprezentacji powoda przed sądem pierwszej i drugiej instancji. Z dokumentu tego wynika, że pełnomocnictwo obejmuje upoważnienie do „prowadzenia we wszystkich instancjach, w postępowaniu sądowym, wykonawczym sprawy” powoda ze wskazaniem sygnatury tego postępowania. W aktach sprawy nie znajdywały się inne pełnomocnictwa udzielone pełnomocnikowi powoda.

LEX Navigator Postępowanie Cywilne
Artykuł pochodzi z programu LEX Navigator Postępowanie Cywilne
Już dziś wypróbuj funkcjonalności programu. Analizy, komentarze, akty prawne z interpretacjami


Niezasadny zarzut powoda

Sąd Najwyższy stwierdził, że w tej sytuacji nie można więc było zgodzić się z twierdzeniem skarżącego, że w znajdującym się w aktach pełnomocnictwie wskazano, iż pełnomocnik posiadał umocowanie do działania w jego imieniu "przed wszystkimi sądami". Sąd Najwyższy zaznaczył, że tak postawiony zarzut nie odpowiada rzeczywistej treści udzielonego pełnomocnictwa. Nie można więc było również zgodzić się z autorem zażalenia, że sąd apelacyjny mógł, dokonując wykładni treści pełnomocnictwa, przyjąć, że pełnomocnik powoda mógł go reprezentować również przed Sądem Najwyższym.

„We wszystkich instancjach”

Sąd Najwyższy podkreślił, że wyrażenie użyte w dokumencie pełnomocnictwa „we wszystkich instancjach” wskazuje na te sądy, które działają w toku instancji. Tymczasem Sąd Najwyższy nie jest sądem trzeciej instancji i nie może być uznany za „kolejny” sąd, który bada zasadność wydanego rozstrzygnięcia w sprawie. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że w aktualnym stanie prawnym skarga kasacyjna wszczyna oddzielne postępowanie. Jest ona instrumentem prawnym, który zmierza do kontroli zgodności z prawem prawomocnych orzeczeń sądów. W związku z tym, skarga kasacyjna powinna spełniać szczególne wymagania formalne i merytoryczne.

„Siódemkowa” uchwała SN

Sąd Najwyższy przypomniał, że w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 5.06.2008 r. w sprawie III CZP 142/07 (LEX nr 394725) stwierdzono, że pełnomocnictwo procesowe nie obejmuje z samego prawa umocowania do wniesienia skargi kasacyjnej i udziału w postępowaniu kasacyjnym. Tej uchwale nadano moc zasady prawnej i w związku z tym wiąże ona wszystkie składy orzekające Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym omawianą sprawę zaaprobował pogląd zaprezentowany w przedmiotowej uchwale.

Niezasadne zażalenie

Sąd Najwyższy wskazał, że skoro skarga kasacyjna powoda dotknięta była nieusuniętym brakiem (mimo zakreślonego terminu do jego usunięcia) to koniecznym było jej odrzucenie, tak jak uczynił to sąd apelacyjny. Z tego też względu zażalenie powoda należało oddalić.

Postanowienie Sądu Najwyższego z 27.10.2017 r., IV CZ 64/17, LEX nr 2408328.