Z wnioskiem o stwierdzenie zasiedzenia służebności przesyłu zwróciła się do sądu Tauron Spółka Akcyjna w Legnicy. W piśmie spółka podała, że od 1988 r. skarb państwa przestał być właścicielem, a nieruchomość pod Głogowem przeszła wraz z linią energetyczną na spółdzielnię kółek rolniczych.
Czytaj też>> SN: służebność przesyłu korzystna dla dużych spółek
Po 1989 r. następowały kolejne uwłaszczenia przedsiębiorstwa przesyłowego. Według wnioskodawcy decydującym momentem dla oceny, czy posiadacz był w dobrej wierze był rok 1988 r. Warto dodać, że różny jest też czas, po którym następuje zasiedzenie nieruchomości w dobrej i złej wierze. W pierwszym przypadku musi minąć 20 lat, a w drugim - 30 od momentu zajęcia nieruchomości.
Sąd Rejonowy oddalił wniosek. Sąd Okręgowy stwierdził, że bieg terminu zasiedzenia zakończył się w 2008 r. Niejasne jest jednak, kto był beneficjentem tego zasiedzenia we wspomnianej dacie, gdyż brakuje na to dowodów.
Nie ustalono poprzednika prawnego
Zdaniem sądu II instancji spółka nie wskazała podmiotu, który był jej poprzednikiem, posiadaczem w 1988 r. Sąd powołał się przy tym na uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego, według której stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania. (uchwała z 11 czerwca 2015 r. sygn. akt III CZP 112/14).
Od tego postanowienia spółka Tauron złożyła skargę kasacyjną zarzucając sądom obu instancji naruszenie przepisów procedury cywilnej oraz m.in art. 553 ksh, według którego "spółce przekształconej przysługują wszystkie prawa i obowiązki spółki przekształcanej".
Zmiana nazwy nie oznacza innego podmiotu
Według opinii przedstawionej przez pełnomocnika spółki radcę pranego Katarzynę Mędraś Tauron Dystrybucja Sp.SA ma ten sam numer Regon, co poprzednik prawny Energa Prąd. A zatem Energa i Tauron to ta sama spółka, tyle, że przekształcona i okres posiadania przez poprzedniczkę powinien się zaliczać do zasiedzenia. Zmiana nazwy przedsiębiorstwa nie oznacza, że mamy do czynienia z innym podmiotem - dodała mec. Mędraś i podała przykład, że jeśli kobieta wychodzi za mąż, zmienia nazwisko, to nie przestaje być tą samą osobą. Podobnie jest ze spółką - dodała radca.
Sąd Najwyższy 14 grudnia 2017 r. uznał skargę kasacyjną za słuszną i uchylił postanowienie o odmowie stwierdzenia zasiedzenia służebności.
Kontynuacja to nie przekształcenie
Sędzia sprawozdawca Maria Szulc potwierdziła, że termin biegu zasiedzenia liczy się od 1988 r. I tu sądy miały rację, ale należy mieć na uwadze, że nie każde przedsiębiorstwo przesyłowe powstałe w wyniku przekształcenia, licząc od 1990 r. uległy przekształceniu, zgodnie z zasadą kontynuacji.
SN podał przykłady przekształcenia na podstawie połączenia spółek, prywatyzacji lub przekształcenia. Jednak kontynuacja to nie przekształcenie - podkreślił SN. - Zasada kontynuacji zawarta w art. 553 ksh nie ma tu zastosowania, gdyż nie doszło do przejścia praw i obowiązków z jednej spółki na drugą. Nie każda przekształcona osoba prawna jest tą samą. Natomiast możliwość doliczenia okresu posiadania poprzednika to nie jest zasada kontynuacji. Musi być sukcesja - dodał sąd.
SN podkreślił, że Tauron nie musi wskazywać innego podmiotu, aby starać się o zasiedzenie służebności.
Sąd Okręgowy musi rozważyć, czy nie doszło do przejęcia spółki na mocy art. 492 ksh ( według, którego połączenie może być dokonane: przez przeniesienie całego majątku spółki (przejmowanej) na inną spółkę (przejmującą) za udziały lub akcje, a także - przez zawiązanie spółki kapitałowej, na którą przechodzi majątek wszystkich łączących się spółek za udziały lub akcje nowej spółki czyli łączenie się przez zawiązanie nowej spółki).
SN dodał, że sąd II instancji jest obowiązany ustalić datę zasiedzenia.
Sygnatura akt V CSK 135/17, postanowienie z 14 grudnia 2017 r.