Trzech kierowców zatrudnionych w transporcie międzynarodowym wniosło w 2012 r. pozew do sądu przeciwko swemu pracodawcy Food Tankers Polska sp. z oo. Domagali się od niego wypłaty ryczałtów za noclegi, które spędzali w szoferce.
Roszczenie obejmowało okres od połowy 2009 r. do 2011 r. W umowie o pracę trzej powodowie mieli zapisane, że za wyjazdy zagraniczne otrzymują 42 euro dziennie. Tyle, ze w ciągu miesiąca 3 tygodnie pracownicy przebywali poza krajem. W pozwie podali jako podstawę art. 21 a) ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców, choć dotyczyła ona sfery budżetowej. Sporna kwota dotyczyła od 32 do 40 tys. zł na jednego kierowce.
Dwie uchwały SN
Sąd Rejonowy, który po raz pierwszy rozpatrywał sprawę oddalił powództwo. Pracodawca udowodni, że zapewnia kierowcom godziwe warunki noclegu. Powodowie złożyli apelację. Sąd Okręgowy w łodzi zapytał wówczas Sąd Najwyższy, czy należy rozliczyć ryczałty za noclegi. Wówczas, 14 października 2014 r. SN podjął uchwałę, uznając, że umożliwienie noclegu w kabinie samochodu nie jest równoznaczne z zapewnieniem bezpłatnego noclegu według rozporządzenia z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności z tytułu podróży służbowej.
Więcej>> SN: ryczałty za nocleg kierowców - do zwrotu
W uzasadnieniu przywołano ustawę o czasie pracy kierowców, która poprzez odwołanie do kodeksu pracy i przepisów o podróżach służbowych określa, jakie świadczenia przysługują kierowcom w związku z pracą w transporcie międzynarodowym. A ponadto nawiązano do wcześniejszej uchwały 7 sędziów SN z 12 czerwca 2014 roku, która jednoznacznie wskazała, że nawet zapewnienie kierowcom odpowiedniego miejsca do spania w kabinie pojazdu nie stanowi zapewnienia przez pracodawcę bezpłatnego noclegu w rozumieniu przepisów o podróżach służbowych (sygn. akt II PZP 1/14). Tym samym, zgodnie z uchwałą, powinni oni wypłacać kierowcom ryczałt bez względu na warunki noclegu w kabinie samochodu.
Ryczałty za noclegi się należą
Wobec takiego przebiegu sprawy sąd I instancji pozew uwzględnił i nakazał pracodawcy wypłacić ryczałt. Mimo, że firma podnosiła, iż zapłaciła kierowcom więcej niż się należało z powodu zwrotu kosztów za przeprawy promowe. Sąd orzekł, że ryczałt jest częścią wynagrodzenia i nie może być pomniejszony.
Sąd Okręgowy 7 kwietnia 2016 r. zgodził się z rozstrzygnięciem sądu i instancji i oddalił apelację przedsiębiorstwa transportowego.
Pracodawca nie dawał za wygraną i złożył skargę kasacyjną. jeszcze nie wiedząc, iż Trybunał Konstytucyjny 24 listopada 2016 r. orzeknie, że art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców w związku z art. 775 § 2, 3 i 5 Kodeks pracy jest niezgodny z Konstytucją RP ( sygnatura K 11/15).
W kasacji strona skarżąca powołała się na ten wyrok TK oraz na art. 8 kodeksu pracy, uznając , że doszło do nadużycia prawa i bezpodstawnego wzbogacenia po stronie kierowców.
SN uchyla orzeczenie sądu II instancji
Sąd Najwyższy 19 grudnia br. uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Sędzia Katarzyna Gonera zaznaczyła, że rozliczenie kosztów według art. 775 k kodeksu pracy nie jest dostosowane do charakteru pracy kierowców w transporcie międzynarodowym, tylko do pracowników, którzy sporadycznie odbywają delegacje.
- Ryczałt to nie jest wynagrodzenie pracownika, tylko rozliczenie kosztów, jakie delegowany ponosi w czasie podróży służbowej - powiedziała sędzia Katarzyna Gonera. - Co nie neguje faktu, że kierowcom ryczałt się należy.
Uchylenie wyroku było spowodowane tym, że sądy obu instancji nie ustosunkowały się do problemu nadpłaty i przyjęły błędnie, że wynagrodzenie nie podlega pomniejszeniu. Jednak zwrot kosztów podróży, nie jest element wynagrodzenia - akcentowała sędzia Gonera.
W tym wypadku nie mamy do czynienia z nadużyciem prawa według art. 8 kp. Pracownik nie może ponosić konsekwencji braku regulacji prawnych - dodał SN.
SN nie orzeka inaczej niż Trybunał
Skutkiem wyroku Trybunału, który uchylił art. 21 a) ustawy o czasie pracy kierowców nie jest luka prawna - zaznaczył SN. W tej sytuacji można posługiwać się innymi przepisami, takimi jak art.775 § 2, 3 i 5 Kodeks pracy.
To znaczy, że warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej pracownikowi zatrudnionemu w prywatnym przedsiębiorstwie określa się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu wynagradzania.
A ponadto w przypadku, gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub umowa o pracę nie zawiera postanowień dotyczących delegacji, pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży służbowej.
Sygnatura akt I PK 249/16, wyrok SN z 19 grudnia 2017 r.