Sprawa dotyczyła wydania dziecka bezprawnie uprowadzonego przez matkę za granicę. Rodzice 8 -letniej dziewczynki - Aleksandra C. i Paul C. toczyli między sobą spór.
Po dwóch latach pobytu we Francji matka wyjechała z dzieckiem do Polski. Ojciec wniósł do sądu wniosek o wydanie córki. Przed sądem polskim zapadło 19 listopada 2013 r. orzeczenie, by matka wydała dziecko Paulowi C. na mocy Konwencji dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę sporządzonej w Hadze. W Polsce konwencja ta weszła w życie w 1992 r. Sąd wyznaczył termin dwóch tygodni na powrót dziewczynki do Francji.
Starania o zmianę postanowienia
Matka wraz z prokuratorem okręgowym wniosła o zmianę tego orzeczenia. Sąd Rejonowy w Brzegu odrzucił te wnioski o uchylenie postanowieniu o wydaniu dziecka.
Od tego orzeczenia matka i prokurator odwołali się do Sądu Okręgowego w Opolu. Jej sprawę poparł także Rzecznik Praw Obywatelskich.
Sąd II instancji powziął wątpliwości, czy jest możliwa zmiana postanowienia o zarządzeniu powrotu dziecka, wydanego w oparciu o przepisy Konwencji Haskiej z 25 października 1980 r. dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę?
Według art. 577 kpc sąd opiekuńczy może zmienić swe postanowienie nawet prawomocne, jeżeli wymaga tego dobro osoby, której postępowanie dotyczy.
Uchwała zgodna z dobrem dziecka
Sąd Najwyższy 22 listopada br. podjął uchwałę, zgodnie z którą art.577 kpc ma zastosowanie do postanowienia o zwrocie uprowadzonego dziecka, które zostało podjęte w oparciu o Konwencję Haską z 1980 r.
Oznacza to, że Konwencja Haska nie zamyka drogi sądowej do starania się o zmianę prawomocnego orzeczenia o wydaniu dziecka, jeśli jest to zgodne z interesem ( dobrem) tego dziecka.
Jak wyjaśniała sędzia Mirosława Wysocka, Konwencja Haska, poza kilkoma przepisami nie dotyczy przepisów proceduralnych. Wobec tego stosuje się przepisy krajowe. SN zgodził się z sądem II instancji, że można stosować art. 577 kpc w sprawach opiekuńczych.
- Dobro dziecka jest w sprawach rodzinnych i opiekuńczych priorytetowe - powiedziała sędzia Wysocka. - Zakłada się, że szybkość postępowania służy dobru dziecka. Ale może się zdarzyć, że szybkość temu dobru nie służy, wtedy musi być możliwość zmiany sytuacji - dodała sędzia sprawozdawca.
Sygnatura akt III CZP 78/17, uchwała trzech sędziów SN z 22 listopada 2017 r.