Z ustaleń poczynionych w toku badania skarg skazanych napływających do Rzecznia wynika, że administracje niektórych jednostek penitencjarnych nie wyrażają zgody na wykonywanie przez skazanych połączeń na koszt odbiorcy, utrzymując, że stałoby to w sprzeczności z treścią wspomnianego wyżej przepisu, ponieważ dopuszcza on wykonywanie rozmów przez skazanych tylko na własny koszt. - Taka interpretacja wskazanego przepisu jest w mojej ocenie niezgodna z intencją która przyświecała ustawodawcy przy jego wprowadzeniu. Dopuszczając korzystanie przez skazanych z samoinkasujących aparatów telefonicznych, ustawodawca chciał jednocześnie ochronić zakłady karne przed ponoszeniem kosztów tych rozmów. Użyty w tym przepisie zwrot „na koszt własny" należałoby interpretować zatem jako przeciwstawienie rozwiązaniu, polegającemu na korzystaniu z rozmów telefonicznych "na koszt zakładu karnego". Nie bez znaczenia w moim przekonaniu jest także fakt, że przed czternastu laty, kiedy uchwalano kodeks karny wykonawczy operatorzy telefoniczni nie udostępniali usługi umożliwiającej wykonywanie z samoinkasujących aparatów telefonicznych rozmów na koszt odbiorcy. Dlatego w tworzonych wówczas przepisach nie uwzględniono wprost takiej możliwości.
RZecznik wskazuje ponadto, że zdecydowana większość skazanych nie jest zatrudniona odpłatnie podczas odbywania kary pozbawienia wolności, ani nie posiada innych źródeł własnego dochodu. Karty telefoniczne, dzięki którym mogą korzystać z
aparatów telefonicznych są im zakupywane przez rodziny, albo też od rodzin pochodzą środki finansowe na ich zakup. - Należy zatem mieć świadomość, że w praktyce także w sytuacji, gdy skazany prowadzi rozmowy korzystając z karty telefonicznej, w istocie to najbliżsi ponoszą koszty tych rozmów. Skoro rodzina może przekazać skazanemu kartę lub środki na jej zakup, racjonalnym wydaje się dopuszczenie możliwości finansowania tych rozmów również w innej, dogodnej dla wszystkich zainteresowanych stron, formie, poprzez wyrażenie zgody na przyjęcie rozmowy na koszt odbiorcy - czytamy w pismie RPO.
Zdaniem prof. Ireny Lipowicz konieczna jest nowelizacja ustawy w tym zakresie. Pani Rzecznik apeluje jednak do ministra by przekonał Dyrektora Generalnego Służby Więziennej do zmiany stosowanej dotychczas w zakładach karnych wykładni art. 105b § 1 kodeksu karnego wykonawczego.
Pismo RPO>>>
Skazany nie zadzwoni na koszt rodziny
Kodeks karny wykonawczy mówi, że skazany ma prawo korzystać, na własny koszt, z samoinkasującego aparatu telefonicznego". W części zakładów karnych przepis ten jest interpretowany dosłownie, co skutkuje zakazem dokonywania połączeń na koszt odbiorcy. Zdaniem rzecznika praw obywatelskich, która interweniuje w tej sprawie u ministra sprawiedliwości, taka interpretacja jest sprzeczna z intencją ustawodawcy. Jak podkreśla RPO, większość skazanych nie pracuje, a więc nie ma pieniędzy na "samoinkasujące aparaty".