Stanowisko Andrzeja Seremeta ogłoszone zostało w związku z protestem pracowników sądów i prokuratur, żądających podniesienia zamrożonych od kilku lat wynagrodzeń.
Więcej: Trwa protest pracowników sądów przed resortem sprawiedliwości>>>
- Kwestię tę prokurator generalny poruszał wielokrotnie w toku rozmów z prezesem Rady Ministrów i ministrem finansów. Wskazywał w szczególności, że prawidłowe funkcjonowanie prokuratury zależy nie tylko od pracy prokuratorów, lecz również od sprawnego i profesjonalnego wysiłku urzędników oraz pozostałego personelu. Apele te dotychczas nie przyniosły oczekiwanego skutku – czytamy w oświadczeniu.
PG przypomina, że w ostatnim czasie pojawiły się postulaty przeniesienia środków budżetowych na wynagrodzenia pracowników prokuratury z innych pozycji budżetowych prokuratury. Andrzej Seremet jednak zauważa, że tego rodzaju przekształcenia nie są prawnie dopuszczalne, niezależnie od faktu, że prokuratura od lat nie uzyskuje wystarczających środków finansowych pozwalających na ponoszenie wszystkich niezbędnych wydatków.
Zdaniem PG Z punktu widzenia prawa możliwe byłoby jedynie przesunięcie środków przeznaczonych na wynagrodzenia orzecznicze (prokuratorów i asesorów). Jednak zdaniem szefa prokuratury, przeszkodą dla takich przesunięć jest jednak niedoszacowanie w budżecie na rok 2014 środków na te wynagrodzenia, wynikłe z nieuwzględnienia wejścia w życie przepisów przewidujących stawki awansowe V i VIII. - Na okoliczność tę, niedostrzeżoną na etapie konstruowaniu budżetu, przedstawiciele Prokuratury Generalnej zwracali uwagę w toku prac parlamentarnych nad projektem ustawy budżetowej –czytamy w komunikacie.
Jest w nim także informacja, że prokurator generalny stoi na stanowisku, że wynagrodzenia urzędników i innych pracowników prokuratury nie powinny być niższe od zarobków pracowników sądów.
Więcej: MS proponuje zmiany zasad wynagradzania pracowników sądowych>>>