Aż 94 proc. osób, które w 2013 r. Krajowa Rada Sądownictwa przedstawiła prezydentowi jako kandydatów do objęcia urzędu sędziego, to sędziowie lub byli sędziowie, referendarze sądowi oraz asystenci sędziów. Jedynie pozostałe 6 proc. to adwokaci, radcowie prawni, prokuratorzy i osoby wykonujące inne zawody prawnicze.
– Te liczby pokazują, że koncepcja, zgodnie z którą sędzia miał być koroną zawodów prawniczych, czyli zawodem, do którego garnąć się będą najlepsi z najlepszych spośród przedstawicieli adwokatów czy radców prawnych, nie wytrzymała zderzenia z rzeczywistością – komentuje Waldemar Żurek, rzecznik prasowy KRS.
Z kolei zdaniem Macieja Strączyńskiego, prezesa Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, z koncepcją „korony zawodów prawniczych” zerwano już w 2009 r., kiedy to powołano do życia Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, która w ramach aplikacji szkoli przyszłych sędziów.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Sędziami zostają głównie ludzie z sądów
Radcowie prawni i adwokaci niechętnie przechodzą do zawodu sędziego wynika z informacji z działalności Krajowej Rady Sądownictwa w 2013 r. Zawód ten jest atrakcyjny dla asystentów sędziów oraz referendarzy.