Jak informuje autorka komentarza, samochody wyposażone w takie systemy pojawiły się na drogach Japonii i USA na razie w ramach testów, ale koncerny motoryzacyjne już prześcigają się w ogłaszaniu terminów zainstalowania DSRC w autach seryjnych. Toyota zapowiada, że do 2021 r. wprowadzi na rynek amerykański samochody wyposażone w DSCR. Technologia DSCR jest już wykorzystywana w systemie poboru opłat w transporcie wysokotonażowym.
- Jeżeli przedsiębiorstwa samochodowe wypełnią swoje obietnice i już za kilka lat nasze auta będą ze sobą rozmawiać, konieczne będzie zaprojektowanie całego systemu DSRC w taki sposób, by skutecznie wyłączyć dane osobowe ze strumienia informacji wymienianych pomiędzy pojazdami lub całkowicie je zanonimizować. W przeciwnym razie przedsiębiorstwa będą zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa przetwarzania danych osobowych gromadzonych w trakcie pobierania informacji z otoczenia i od innych aut. Inaczej narażą się na bardzo dotkliwe kary związane z naruszeniem ochrony danych osobowych - czytamy w komentarzu. Więcej>>
Samochody wymienią informacje, ale ochronią dane?
Dedicated Short Range Communication to system pozwalający na wymianę informacji pomiędzy samochodami oraz samochodami a infrastrukturą drogową. Ma służyć przepływowi zanonimizowanych informacji o warunkach jazdy, nie wiadomo jednak, czy funkcjonalność ta nie będzie się też wiązać z gromadzeniem i przetwarzaniem danych osobowych - pisze Karolina Krawczyk z kancelarii Wardyński i Wspólnicy.