Co prawda każdego roku w naszym kraju prokuratura o szeroko rozumianą korupcję oskarża średnio 4 tys. osób, a ponad 70 proc. z nich zostaje na koniec skazanych na więzienie, jednak rzadko który przestępca trafia za kratki. 90 proc. wyroków jest zawieszanych, co oznacza, że pozostaje na wolności.
Analiza najnowszych danych Ministerstwa Sprawiedliwości jest zaskakująca. Mimo surowych kar, jakie przewiduje kodeks karny, np. do 12 lat za sprzedajność osoby pełniącej funkcję publiczną, przekupstwo, płatną protekcję bierną i czynną, takich wyroków polskie sądy nie orzekają.
W 2011 r. na ponad 4 tys. spraw, jakimi zajmowały się sądy, zapadł tylko jeden wyrok powyżej pięciu lat więzienia, w 2010 r. nie było żadnego, podobnie jak dwa lata wcześniej. Pojedyncze wyroki z kolei zapadają w przedziale od dwóch do pięciu lat.
źródło: Rzeczpospolita