Sprawa ma swój początek w spotkaniu wyborczym kandydatów Prawicy Rzeczypospolitej, jakie odbyło się 26 maja 2009 r. w Urzędzie Gminy w Kartuzach. Uczestniczący w nim kandydaci mówili m.in., że: „Homoseksualizm jest chorobą przekazywaną genetycznie i należy ją leczyć, (...) a zadaniem rodziców jest tak prowadzić dziecko od najmłodszych lat, aby ta choroba się w nim nie rozwinęła” że „homoseksualizm jest jakimś organicznym uszkodzeniem mózgu”, że „w USA funkcjonują zakłady, które leczą homoseksualizm”, że ”środowiska gejowskie są finansowane przez międzynarodowe organizacje, żeby robić zadymy” itp. Dotknięty tymi słowami poczuł się Krystian Legierski, kandydat na europarlamentarzystę z ramienia Centrolewicy. Przeciwko uczestniczącym w spotkaniu kandydatom 2 czerwca 2009 r. złożył on do Sądu Okręgowego dla Warszawy - Praga wnioski w trybie art. 74 Ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. We wnioskach Krystian Legierski stwierdził, iż te nieprawdziwe stwierdzenia były dla niego obraźliwe i miały negatywny wpływ na prowadzoną przez niego kampanię wyborczą. Wskazał też, że podważały one jego i jego partii wiarygodność. Legierski wniósł o zakazanie rozpowszechniania tych informacji, ich sprostowanie oraz przeprosiny. Dla udowodnienia nieprawdziwości informacji głoszonych przez uczestników spotkania wyborczego w Kartuzach wskazał, m.in. iż w 1973 r. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wykreśliło homoseksualizm z listy schorzeń psychicznych. Odniósł się także do faktu wykreślenia przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) w 1991 r. homoseksualizmu z listy jednostek chorobowych. Przytoczył ponadto oświadczenie Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego z 1993 r., wzywające do dementowania błędnego przekonania o patologicznym charakterze homoseksualizmu oraz wskazał na stanowisko Komitetu Nadużyć w Psychiatrii (Committee on Abuse and Misuse of Psychiatry in the U.S.), działającego w ramach Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, wskazujące, że stanowisko nauki jest jednoznaczne i nie istnieją skuteczne i naukowo zweryfikowane metody zmiany orientacji seksualnej. Przywołał także stanowisko polskich badaczy problematyki homoseksualizmu (opinię dr Katarzyny Bojarskiej z Instytut Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego).
Podczas kolejnych rozpraw w dniach 3 i 4 czerwca 2009 sąd oddalił wszystkie wnioski, stwierdzając, że Krystian Legierski nie udowodnił, iż stwierdzenia te są nieprawdziwe, ponieważ w środowiskach medycznych nadal toczą się spory w przedmiocie klasyfikacji homoseksualizmu. Sąd Okręgowy wskazał również, iż tryb wyborczy, który daje sądowi I instancji 24 godziny na rozpoznanie sprawy nie pozwala na zweryfikowanie twierdzeń uczestników, które wymagałoby rozstrzygnięcia kwestii medycznych, a to z kolei wymagałoby najprawdopodobniej zasięgnięcia opinii biegłych. Na wszystkie postanowienia Krystian Legierski złożył zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Jednak sąd ten oddalił zażalenia.
Źródło: Helińska Fundacja Praw Człowieka
Autorzy skargi złożonej 4 grudnia br. do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarzucają sądom naruszenie art. 6 § 1 (prawo do sądu), 8 (prawo do prywatności), 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego), 14 (zakaz dyskryminacji) oraz art. 3 Protokołu nr 1 (prawo do wolnych wyborów). Naruszenie art. 6 § 1 Konwencji polegało, według skarżących, na wymaganiu od Krystiana Legierskiego udowodnienia okoliczności, która jest okolicznością powszechnie znaną, notoryjną. W świetle dowodów przedstawionych przez Krystiana Legierskiego, nie sposób podzielić poglądu sądów, jakoby w środowiskach medycznych toczył się spór w zakresie klasyfikowania homoseksualizmu. Zamknięcie K. Legierskiemu drogi sądowej na gruncie postępowań przeciwko kandydatom, polegające odpowiednio na nieprzekazaniu akt Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie oraz umorzeniu postępowania ze względu na upływ okresu kampanii wyborczej należy z kolei rozpatrywać w kategoriach naruszenia art. 6 § 1 jak i art. 13 Konwencji.
Skarga zarzuca również naruszenie art. 14 Konwencji, które polegało na tym, iż Krystian Legierski został zmuszony przez sądy do dowodzenia faktów notoryjnych, powszechnie znanych. Właśnie oczekiwanie ze strony sądów tego, iż skarżący przedstawi dowód nieprawdziwości twierdzeń wyrażonych w czasie spotkania wyborczego w dniu 26 maja 2009 r., które skutkowało oddaleniem wniosków skarżącego, było przejawem dyskryminacji skarżącego – osoby homoseksualnej, przez państwo polskie.Naruszenie art. 8 Konwencji, polegało z kolei na tym, iż postępowanie w sprawie Krystiana Legierskiego nie było uczciwe, a decyzje procesowe sędziów świadczą o uprzedzeniu do skarżącego jako osoby homoseksualnej. Krystian Legierski mógł czuć się skrzywdzony decyzjami sądów w jego sprawie.
Naruszenie art. 3 Protokołu nr 1 polegało na tym, iż Krystian Legierski jako kandydat na posła Parlamentu Europejskiego nie mógł skorzystać z możliwości zwalczania nieprawdziwych informacji, czyli instrumentu prawnego, gwarantowanego na podstawie art. 74 Ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego.