Jak przypomina UOKiK, w grudniu 2013 r. urzad ten wydał decyzję, w której uprawdopodobnił, że Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. nadużyło swojej pozycji dominującej. Spółka zobowiązała się wówczas dobrowolnie, że zmieni treść umów ze swoimi odbiorcami, m.in. usunie ograniczenia w zmniejszaniu ilości paliwa oraz mocy umownej zamawianych na kolejny rok gazowy.
W październiku 2014 r. urząd wszczął postepowanie sprawdzające, które wykazało, że PGNiG S.A. nie wykonało w całości decyzji. Spółka zaproponowała odbiorcom usunięcie zakwestionowanych postanowień przy jednoczesnym wprowadzeniu nowych postanowień o podobnych skutkach. W razie przyjęcia zaproponowanych warunków przez odbiorców, zobowiązaliby się oni do nabywania od PGNiG S.A. gazu, którego minimalna ilość byłaby stała, ustalona na określonym poziomie zamówienia z 2014 r.
Maksymalna kara za niewykonanie decyzji urzędu wynosi do 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki. Na PGNiG S.A. została nałożona sankcja 5 tys. euro za każdy z 490 dni opóźnienia. Łącznie było to 2 450 tys. euro, co stanowiło równowartość ponad 10 mln złotych.
Firma odwołała się od decyzji. W marcu 2017 r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w całości oddalił odwołanie, utrzymując w mocy rozstrzygnięcie urzędu. W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że wykonanie decyzji powinno nastąpić zgodnie z jej treścią. W ocenie SOKiK, wobec jasno określonego sposobu wykonania decyzji w jej sentencji, nie można uznać za prawidłowe jej wykonanie działań PGNiG S.A. polegających na faktycznym wprowadzeniu zamiast kwestionowanych, postanowień nowych wykraczających poza zakres zobowiązania. Ponadto sąd uznał, że wysokość kary została wyznaczona prawidłowo.
Sąd: PGNiG nie poprawił umów po interwencji UOKiK