Rzecznik dr Adam Bodnar skierował w sprawie tej regulacji wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.
Jak przypomina RPO, nowe Prawo o prokuraturze (Dz. U. poz. 177) wprowadziło Prokuraturę Krajową w miejsce Generalnej. Zamiast prokuratur apelacyjnych są teraz prokuratury regionalne, zniesione też zostały wojskowe jednostki organizacyjne prokuratury. - Pracujący w likwidowanych jednostkach prokuratorzy albo dostaną powołania do nowych jednostek, albo trafią do prokuratury niższego rzędu. Po latach pracy i budowania pozycji zawodowej zostaje im tylko tytuł „prokuratora byłej Prokuratury Generalnej” albo „prokuratora byłej Prokuratury Apelacyjnej” – czytamy w wystąpieniu..
Rzecznik podkreśla, że prokurator nie może wyjaśnić, dlaczego stał się „byłym” - weryfikacja kadrowa jest bowiem całkowicie arbitralna. - W ustawie nie ma żadnych kryteriów oceny pracy zawodowej prokuratora. Ustawodawca pozostawił politykowi – ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu - całkowitą i niczym nieskrępowaną swobodę – zauważa RPO.
Czytaj: RPO skarży do TK nową ustawę o prokuraturze>>
To prawo poniża prokuratorów
Rzecznik zwraca uwagę, że takie przepisy ingerują w dobre imię przenoszonych prokuratorów. - Kształtują one bowiem w oczach opinii publicznej przekonanie (nawet jeśli przekonanie to jest mylne), że degradowany przez zwierzchnika prokurator zasłużył na takie traktowanie. Decyzja o przeniesieniu na niższe, a nawet najniższe stanowisko służbowe przekreśla dotychczasowy dorobek zawodowy prokuratora i stanowi wyraz negatywnej oceny jego dokonań zawodowych. W ten sposób dotyka ona bezpośrednio jego dobrego imienia w oczach współpracowników oraz w oczach opinii publicznej. Każdy zaś, jak wynika z Konstytucji, ma prawo bronić swojego dobrego imienia, a obowiązkiem państwa jest mu to umożliwić – czytamy w wystąpieniu.
Dowiedz się więcej z książki | |
Wolności i prawa człowieka w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
|
Jego autor zauważa, ze ustawodawca nie stworzył tym prokuratorom żadnych gwarancji procesowych umożliwiających im ochronę dobrego imienia. Prokuratorzy nie mają możliwości uruchomienia postępowania sądowego, które rozstrzygnie, czy w wyniku tego przeniesienia nie zostały naruszone ich prawa. Dlatego zaskarżone przepisy naruszają też – zdaniem RPO - konstytucyjne prawo do sądu.
Fundamentalne znaczenie niezalezności prokuratury
Rzecznik praw obywatelskich przypomina, że prawidłowe funkcjonowanie prokuratury ma fundamentalne znaczenie z punktu widzenia ochrony praw jednostki. Zaś wprowadzone rozwiązania należy też postrzegać w kontekście deklarowanej przez ustawodawcę niezależności prokuratorów przy wykonywaniu ustawowych czynności. - Zasada niezależności nie jest celem samym w sobie, ma ona przede wszystkim zapewnić prawidłowe funkcjonowanie prokuratury, kierującej się zasadą bezstronności i równego traktowania obywateli. To temu służą ustawowe gwarancje nieprzenoszenia prokuratorów na inne miejsce służbowe bez ich zgody – stwierdza dr Adam Bodnar w swoim wniosku.
I dodaje, że dla prokuratora przeniesienie na inne miejsce służbowe stanowi także jedną z najsurowszych kar dyscyplinarnych. Swoją surowością ustępuje jedynie wydaleniu prokuratora ze służby. W postępowaniu dyscyplinarnym, w którym prokuratorowi wymierzana jest kara przeniesienia na inne miejsce służbowe, prokurator korzysta jednak z dwuinstancyjnego sądownictwa dyscyplinarnego, a ponadto ma zapewnioną możliwość złożenia kasacji do Sądu Najwyższego. Jednak ustawowe gwarancje nieprzenoszenia prokuratora nie działają jednak w momencie reorganizacji. - I to jest ich istota. Jasne jest bowiem, że przekształcenie Prokuratury Generalnej w Krajową i a apelacyjnych w regionalne nie mają fundamentalnego znaczenia z punktu widzenia zadań realizowanych przez te jednostki organizacyjne – stwierdza RPO.
Zmiana dla weryfikacji
Adam Bodnar cytuje w komentarzu do swojego wystąpienia jak jeden z prokuratorów, którzy prosili go interwencję, opisał tę sytuację: „sprowadzająca się jedynie do zmiany nazwy zmiana pozwoliła na usunięcie prokuratorów o ustabilizowanej sytuacji zawodowej, zdolnych do podejmowania decyzji i wykonywania obowiązków służbowych w sposób niezależny i autonomiczny, a także rzetelnie, obiektywnie i bezstronnie”.
- Zasadne jest więc stwierdzenie, że prokuratorzy są traktowani przedmiotowo, skoro dowolnie, niezależnie od dotychczasowych dokonań zawodowych, mogą być przenoszeni pomiędzy poszczególnymi jednostkami organizacyjnymi prokuratury (od jednostki najwyższego szczebla po jednostkę szczebla najniższego). Prawo zezwalające na takie traktowanie prokuratorów z pewnością nie buduje zaufania obywateli do państwa i prawa. Dlatego też prawo na to zezwalające powinno zostać poddane ocenie Trybunału Konstytucyjnego – stwierdza rzecznik praw obywatelskich.