Stworzenie rynku mocy przewiduje nowa ustawa, która obowiązuje od początku tego roku. Umożliwia ona wzięcie w nim udziału także źródłom wytwórczym, mniejszym niż 2 MW, o ile chcą i zagregują się z innymi źródłami, aby w sumie mogły dostarczyć ponad 2 MW. Taką zagregowaną grupę rynek będzie traktował jako jedno źródło. Kształt rynku mocy przewiduje również udział odbiorców ograniczających zużycie na żądanie (DSR), co oznacza, że teoretycznie mogą się na nim znaleźć praktycznie wszyscy, nie tylko firmy, ale nawet zwykłe gospodarstwa domowe. Jedynym warunkiem jest to, aby zagregowali się w grupy, mogące w razie potrzeby dostarczyć ponad 2 MW. 3 kwietnia br. rozpoczyna się proces tzw. certyfikacji ogólnej, do którego muszą przystąpić wszyscy właściciele jednostek fizycznych wytwórczych istniejących, których moc osiągalna brutto jest nie mniejsza niż 2 MW.

Podpisany regulamin zawira m.in. wytyczne planu działalności w przypadku składania wniosku o rejestrację jednostki redukcji zapotrzebowania planowanej, terminy na uzupełnienie braków formalnych wniosku o rejestrację, tryby rozpatrywania reklamacji i wzory umowy mocowej.
- Na złożenie wniosku za pośrednictwem specjalnej strony internetowej będzie 10 dni. Następnie, przez sześć tygodni przeprowadzona będzie weryfikacja i ocena tych zgłoszeń - powiedział wicedyrektor Departamentu Rozwoju Systemu PSE Maciej Przybylski.
Jak przypomniał, Kolejnym etapem po certyfikacji ogólnej będzie certyfikacja do aukcji mocy. Natomiast w listopadzie zaczną się aukcje mocy. (ks/pap)

  Prawo energetyczne. Komentarz >>