Według Pawła Rybińskiego, sytuacja ta od lat stopniowo się pogarsza. W mojej ocenie problemy palestry zarysowują się na kilku płaszczyznach: ekonomicznej, komunikacji społecznej, systemu szkolenia
i doskonalenia zawodowego, umiejętności dostosowywania się adwokatury do zmieniających się realiów prawnych, technicznych itd.
- Trudności adwokatów mają swoje źródło
w kosztach prowadzenia indywidualnej praktyki i w przewlekłości postępowań sądowych. Wysokość wynagrodzenia adwokata sądowego wynika również z anachronicznych stawek adwokackich
w tzw. sprawach z urzędu. Państwo żąda
od nas reprezentowania i obrony z urzędu
na najwyższym poziomie, lecz nie chce za to płacić choćby średnich stawek rynkowych. Bo co powiedzieć o wynagrodzeniu
w wysokości 60 zł za prowadzenie całej sprawy z zakresu prawa pracy? - zastanawia się nowy szef warszawskiej ORA w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Zauważa też, że Adwokatura nie istnieje w opinii publicznej jako środowisko wartościowe i niezależne,
a postrzegana jest jako grupa hermetyczna,
o skostniałej strukturze, i nastawiona wyłącznie na zysk. - To nieprawda. Najwyższy czas to zmienić i zakończyć wewnętrzne dyskusje, przechodząc do formy otwartej debaty publicznej - dodaje.
Źródło: Rzeczpospolita