Rzecznik w swoim stanowisku przedstawił argumenty za dopuszczalnością drogi sądowoadministracyjnej w tej sprawie.
Rzecznik uważa, że możliwe jest uznanie Prezydenta jako organu wykonującego zadania z zakresu administracji publicznej (teoria organów administracji publicznej w ujęciu funkcjonalnym), a wydane przez niego przez niego postanowienie jako decyzję administracyjną. Jest to bowiem władcze rozstrzygnięcie zewnętrznego wobec sędziego organu administracji publicznej, w ramach którego decyduje się o prawach publicznoprawnych (tu o prawie do wykonywania zawodu sędziego) konkretnych osób fizycznych w sprawie indywidualnej. - Mamy tu do czynienia z czynnością materialno-techniczną w przypadku powołania, zaś z czynnością wywołującą skutek identyczny do decyzji administracyjnej w przypadku odmowy powołania na stanowisko sędziego, która powinna być dokonana na stosowanych odpowiednio zasadach procedury administracyjnej - czytamy w stanowisku RPO.
W konsekwencji, sprawa odmowy powołania sędziego przez Prezydenta jest zdaniem Rzecznika „sprawą” w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji, a właściwym do jej rozpoznania jest sąd administracyjny, jako sąd kontrolujący działanie administracji publicznej (art. 184 Konstytucji).
Według RPO za przyjęciem tezy o potrzebie uzasadnienia przez Prezydenta RP postanowień w sprawie odmowy powołania sędziego przemawia również art. 60. Konstytucji. Z przepisu tego wynika, że obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach. Oznacza to obowiązek ustanowienia obiektywnych kryteriów doboru kandydatów do tej służby oraz takiego ukształtowania zasad i procedur rekrutacji, aby zapewnić przestrzeganie zasady równości szans wszystkich kandydatów, bez dyskryminacji i nieuzasadnionych ograniczeń.
Dowiedz się więcej z książki | |
Pozycja ustrojowa sędziego
|
W analizowanej sprawie, w ocenie Rzecznika, naruszona została zasada równego traktowania (art. 32 ust. 1 Konstytucji), bowiem z grupy kandydatów na stanowiska sędziowskie spełniających przesłanki do nominacji, Prezydent wybrał grupę kilku sędziów, którym z nieznanych powodów odmówił powołania.
W stanowisku Rzecznika przedstawiono również argumenty przemawiające za tym, że Prezydent, mimo posiadania luzu decyzyjnego w korzystaniu z prerogatywy dotyczącej powołania lub odmowy powołania sędziów (art. 179 w zw. z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji), zobowiązany był do uzasadnienia swojej decyzji w sytuacji odmowy powołania sędziego. Zasada najwyższej mocy norm konstytucyjnych, zasada pierwszeństwa i bezpośredniego stosowania norm konstytucyjnych, jak również zasada demokratycznego państwa prawnego i wywiedziona z niej zasada zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa sprzeciwiają się bowiem takiej interpretacji norm kompetencyjnych organów władzy publicznej, które podważałyby przejrzystość i przewidywalność ich działań.
W ocenie Rzecznika, proces stosowania prawa przez Prezydenta w omawianym przypadku uwzględniać musi nie tylko jego pozycję ustrojową, ale również - a nawet przede wszystkim - prawa człowieka określone w art. 45 ust. 1 oraz art. 60 Konstytucji oraz zasady konstytucyjne wyrażone w art. 2 i 7 Konstytucji.