Irena Lipowicz zwróciła się do ministra Jarosława Gowina o przedstawienie kryteriów planowanej reorganizacji, przeciw której występuje część sędziów. Według niej "przy znoszeniu sądów należy kierować się wszechstronną analizą, zapewniającą realizację konstytucyjnie gwarantowanego prawa do sądu". Prof. Irena Lipowicz napisała do ministra Gowina, że do jej biura wpływają skargi dotyczące założeń projektu. Przedstawiła ministrowi "pod rozwagę" swe uwagi w sprawie.
"Aby prawo do sądu mogło zostać w pełni zagwarantowane, wydaje się, że powinno ono uwzględniać również w pewnym, możliwym do realizacji, stopniu fizyczną dostępność do sądu w sensie geograficznym" - napisała Lipowicz. "W tym kontekście kryterium ekonomiczne nie powinno być jedynym, w oparciu o które następuje podjęcie decyzji o likwidacji niektórych sądów" - dodała. W mojej opinii przy znoszeniu sądów należy kierować się wszechstronną analizą, zapewniającą realną realizację konstytucyjnie gwarantowanego prawa do sądu, tj. kierując się m.in. względami sprawności postępowań sądowych, ilością zakończonych spraw przez sędziów danego sądu, względami ekonomicznymi, słusznymi interesami obywateli, a także umożliwieniem dostępu obywatelom do wymiaru sprawiedliwości także w aspekcie fizycznego dostępu do siedzib sądów" - oświadczyła RPO.
Dlatego zwróciła się do Gowina o "przedstawienie szczegółowych kryteriów, na których podstawie dokonana ma zostać reorganizacja sądów i wyjaśnienie, czy wskazane powyżej czynniki są brane pod uwagę przy podejmowanych decyzjach".
Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi prace nad rozporządzeniem znoszącym te sądy rejonowe, w których pracuje do 14 sędziów. W miejsce ponad 120 najmniejszych sądów miałyby powstać filie większych sądów rejonowych.
Według sędziów zmiany mogą być próbą "ominięcia przepisów konstytucji". Stanowi ona, że przeniesienie sędziego do innej siedziby wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie. Tworzenie oddziałów zamiejscowych w ramach jednego sądu stworzyłoby teoretyczną możliwość przenoszenia sędziów między miastami - dowodzą.
Resort replikuje, że obecnie obciążenie sędziów tego samego szczebla w poszczególnych sądach jest nierównomierne przy identycznym wynagrodzeniu, więc reforma jest zasadna z punktu widzenia interesów samego środowiska sędziowskiego