Prof. Irena Lipowicz pisze do ministra sprawiedliwości, że do jej biura wpłynęły skargi sygnalizujące problem wynikający z wejścia w życie postanowień ustawy z 13 września 2013 r. o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów.
Zgodnie z tą ustawą, osoby, które po ukończeniu wyższych studiów prawniczych przez okres co najmniej 4 lat w okresie nie dłuższym niż 6 lat przed złożeniem wniosku o dopuszczenie do egzaminu wykonywały, na podstawie umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej, wymagające wiedzy prawniczej czynności bezpośrednio związane ze świadczeniem pomocy prawnej przez radcę prawnego lub adwokata w kancelarii bądź spółce, o których mowa w ustawie o radcach prawnych lub ustawie - Prawo o adwokaturze, zwolnione są z wymogu odbycia aplikacji jako warunku koniecznego do przystąpienia do egzaminu radcowskiego lub adwokackiego. Na skutek zmian legislacyjnych polegających na skróceniu z 10-ciu do 6 lat okresu, w ciągu którego osoby te mogą przystąpić do egzaminu zawodowego, część osób, która nabyła prawo do zdawania egzaminu i do tej pory z niego nie skorzystała, zostanie tego prawa pozbawiona.
W ocenie Rzecznika, nowa regulacja jest sprzeczna z zasadą ochrony praw słusznie nabytych, wynikającą z konstytucyjnej zasady państwa prawnego. - Ponadto ustawodawca nie przewidział procedur umożliwiających dostosowanie się osób zainteresowanych do zaistniałej sytuacji - czytamy w wystąpieniu.
Rzecznik praw obywatelskich zwraca się do ministra z prośbą o rozważenie podjęcia odpowiedniej inicjatywy legislacyjnej polegającej na wprowadzeniu przepisów przejściowych uwzględniających prawa osób, które znalazły się w opisanej sytuacji.
RPO: młodzi prawnicy ofiarami deregulacji
Nowe zasady przystępowania do egzaminu adwokackiego lub radcowskiego naruszają zasadę ochrony praw nabytych sygnalizuje Rzecznik Praw Obywatelskich.