Rzecznik przypomina w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości, że we wcześniejszych wystąpieniach kierowanych do tego resortu wskazywał na dwa aspekty sporządzania wokand sądowych które prowadziły do naruszenia prawa do prywatności. Ten stan uległ jednak zmianie dzięki nowej regulacji zawartej w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 23 grudnia 2015 r., przewidującej utajnienie danych osobowych.
Jednak zdaniem RPO w dalszym ciągu pozostał nierozwiązany problem rangi aktu prawnego, w którym uregulowane zostały zasady przetwarzania danych osobowych na wokandzie sądowej. Zdaniem Rzecznika treść wokandy i sposób jej udostępniania powinien zostać uregulowany w ustawie bądź rozporządzeniu wydanym na podstawie – wymaganego konstytucyjnie – szczegółowego upoważnienia dotyczącego tej materii. Rzecznik podkreślił w sowim wystapieniu, że konstytucyjne standardy wskazują na prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz decydowania o swoim życiu osobistym i nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby a władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym.
Rzecznik ponownie zwrócił się do ministra sprawiedliwości o przedstawienie stanowiska i podjęcie działań zmierzających do dostosowania regulacji do standardów zawartych w Konstytucji.
RPO: dane na wokandach powinna regulować ustawa
Rzecznik praw obywatelskich, który wielokrotnie zabiegał o rozwiązanie problemu podawania danych osobowych na wokandach sądowych, jest zadowolony z wydania przez ministra rozporządzenia w tej sprawie. Twierdzi jednak, to powinna to regulować ustawa.