To jedna ze spraw, które wpłynęły do RPO jako wniosek o wniesienie skargi nadzwyczajnej. Rozpatruje je nowa Izba Sądu Najwyższego - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Jej sędziowie zostali powołani przez obecną Krajową Radę Sądownictwa i to - w ocenie Rzecznika - budzi wątpliwości w zakresie jej umocowania prawnego. 

 

Cena promocyjna: 111.2 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


RPO złożył dotychczas 6 skarg nadzwyczajnych. Pierwsza, rozpatrzona pozytywnie przez SN 26 marca 2019 r., dotyczyła podobnej sprawy dwóch rozbieżnych rozstrzygnięć spadkowych. Obecnie jednak wstrzymuje się z wnoszeniem kolejnych, czekając na rozstrzygnięcia pytań prejudycjalnych przedstawionych przez polskie sądy (w tym przez sam SN) Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Dotyczą one m.in. prawidłowości utworzenia nowych izb w SN oraz prawidłowości powołania sędziów do tych izb.

Czytaj: Sędzia Stępkowski: Nie poprawiamy wyroków kasacyjnych, stosujemy Konstytucję>>

Dwie odmienne decyzje spadkowe

We wrześniu 1994 r. sąd rejonowy orzekł nabycie spadku (w którego skład wchodziło m.in. gospodarstwo rolne) przez matkę zmarłego i jego dwie siostry. Nikt z rodziny nie zaskarżył tego postanowienia, które się uprawomocniło. W tym samym roku urodził się syn zmarłego, ale jego praw do spadku nikt nie zgłosił. On sam upomniał się o to, gdy stał się pełnoletni. W marcu 2013 r. wniósł, by sąd zweryfikował postępowanie spadkowe sprzed 20 lat. Od wyników tej weryfikacji uzależniał swe wnioski w sprawie. 

Czytaj: Prokurator Generalny wniósł dotąd 26 skarg nadzwyczajnych>>

W kwietniu 2013 r. sąd orzekł, że całość spadku należy się właśnie synowi zmarłego. Sąd błędnie uznał, że syn wniósł o przeprowadzenie odrębnej sprawy spadkowej po zmarłym. W ogóle nie wziął też pod uwagę swej decyzji z 1994 r. W efekcie wydał całkowicie nową decyzję spadkową.

- Nie miał do tego prawa, bo nie można dwa razy stwierdzić spadku po zmarłym. Procedując zaś prawidłowo, sąd powinien był uznać, że syn wnosi o korektę postanowienia sądu z 1994 r. Nowe postanowienie spadkowe nie zostało zaskarżone przez spadkobierców wskazanych w decyzji sądu z 1994 r. i uprawomocniło się - informuje RPO. 

Kolejnym etapem sprawy było odrzucenie w sierpniu 2013 r., skargi syna zmarłego o wznowienie postępowania w sprawie postanowienia spadkowego z kwietnia 2013 r. - z uwagi na przekroczenie trzymiesięcznego terminu na jej złożenie.

Rażące naruszenie Konstytucji

W ocenie RPO po wznowieniu postępowania, sąd powinien uchylić postanowienie z kwietnia 2013 r.  

- Jednocześnie brak jest podstaw prawnych, by sąd całkowicie odrzucił wniosek syna z marca 2013 r. Powinien on bowiem zostać potraktowany nie jako wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po ojcu, ale jako złożony w ramach art. 679 par. 1 i 2 Kodeksu postępowania cywilnego, przewidzianego dla korekty wcześniejszego postanowienia. Wniosek syna zmierzał bowiem do modyfikacji porządku dziedziczenia, wynikającego z postanowienia z 1994 r. - wyjaśnia Rzecznik. 

Czytaj: Mały budżet RPO blokuje rozpatrywanie skarg nadzwyczajnych>>

I dodaje, że zgodnie z art. 679 Kpc dowód, że osoba, która uzyskała stwierdzenie nabycia spadku, nie jest spadkobiercą lub, że jej udział w spadku jest inny niż stwierdzony, może być przeprowadzony tylko w postępowaniu o uchylenie lub zmianę stwierdzenia nabycia spadku. Wtedy sąd może zmienić pierwotne postanowienie, stwierdzając nabycie spadku zgodnie z rzeczywistym stanem prawnym.

- Skarga jest więc konieczna dla przywrócenia ładu w stosunkach prawnych między spadkobiercami. Nieuprawnione przeprowadzenie w 2013 r. przez sąd rejonowy kolejnego postępowania w sprawie spadku, spowodowało rażące naruszenie przepisów postępowania. Doprowadziło do istotnego naruszenia zasad Konstytucji oraz chronionych przez nią praw przysługujących spadkobiercom - wskazuje RPO. 

I dodaje, że wskutek postanowienia z 2013 r. doszło do naruszenia konstytucyjnej zasady zaufania do państwa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego. - Funkcjonowanie dwóch odmiennych postanowień sądu w sprawie spadku po zmarłym narusza przysługujące jej bliskim konstytucyjne prawo do sądu (art. 45 Konstytucji) oraz do dziedziczenia (art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji) - uzasadnia. 

Jego zdaniem błędna kwalifikacja wniosku przez sąd doprowadziła też do naruszenia przepisu Kpc, zgodnie z którym sąd winien odrzucić wniosek o stwierdzenie nabycia spadku, jeżeli sprawa dotycząca stwierdzenia nabycia go po tej samej osobie została już prawomocnie rozpoznana.