Wina obwinionego zdaniem sądu nie budzi żadnych wątpliwości. Z ustaleń sądu wynika, że obwiniony jeździ rowerem od szóstego roku życia, wcześniej wjeżdżał z ulicy Strzeleckiej w ulicę Tomasza Rogali w Kościerzynie, gdzie obowiązuje strefa z ograniczoną prędkością i jak sam przyznał, zna przepisy ruchu drogowego - podała w uzasadnieniu sędzia Krystyna Szulc.
Sąd uznał winę rowerzysty. Patryk zdaniem sądu popełnił wykroczenie, ale uniknie mandatu i poniesienia kosztów. Więcej: Gazeta Wyborcza Trójmiasto>>>
Czytaj także: Rowerzysta z Kościerzyny wykreuje orzecznictwo?