Wiarygodni, bo wybrani przez konkurencję. To już niemal tradycja. W rankingu kancelarii Rzeczpospolitej, czwarty raz zwyciężyli Domański, Zakrzewski, Palinka oraz Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak. Już tradycyjnie dziennik nagrodził największe i najlepsze firmy oraz prawników zajmujących się prawną obsługą przedsiębiorstw. Partnerem rankingu jest Wydawnictwo Prawnicze LEX, które w tym roku obchodzi 15-lecie istnienia Sytemu Informacji Prawnej LEX. Z LEXa korzysta ponad 80% największych kancelarii według rankingu Rzeczpospolitej.
Największa piątka ta sama
Pierwsza część rankingu to zestawienie największych firm w Polsce. Wielkość mierzymy liczbą zatrudnionych w kancelarii prawników z tytułami zawodowymi. Tak się złożyło, że w biurze Domański, Zakrzewski, Palinka pracuje zarówno najwięcej adwokatów i radców, jak i w ogóle wszystkich prawników. W tegorocznym rankingu wzięła udział rekordowa liczba 173 kancelarii z całego kraju zatrudniających minimum czterech prawników z uprawnieniami (ten dolny limit jest niezmienny od początku naszych rankingów). Jeśli porówna się wyniki tegoroczne z ubiegłorocznymi, widać, że piątka największych jest ta sama, zmieniła się tylko kolejność miejsc, poza pierwszym - pisze Ireneusz Walencik.
Stu wybrało, jeden wygrał
W drugiej części rankingu dziennik wyłonił najlepsze zespoły prawników w dziesięciu kategoriach - dziedzinach prawa. Podstawą wyboru były rekomendacje konkurencji, czyli innych kancelarii. Swoje wskazania nadesłało nam w tym roku ponad sto biur prawnych. Poczwórnym liderem jest kancelaria, którą swoim nazwiskiem firmuje prof. Stanisław Sołtysiński (w dziedzinach: prawo pracy; kontrakty handlowe i prawo korporacyjne; prawo własności intelektualnej i przemysłowej; prawo konkurencji i antymonopolowe). Drugi raz ogłoszona została lista rekomendowanych prawników indywidualnych. Wprawdzie praca prawnicza ma charakter zespołowy, ale na markę zespołu składają się też nazwisko i renoma lidera, który w sądzie staje osobiście, a projekt umowy czy prospekt emisyjny spółki podpisuje sam - pisze Ireneusz Walencik. Tegoroczne wskazania indywidualne jeszcze wzmacniają pozycję kancelarii SK & S jako najbardziej wszechstronnej i w efekcie najlepszej na rynku. Dwa z nich otrzymał prof. Sołtysiński (kontrakty i prawo spółek oraz prawo własności intelektualnej), a kolejne dwa przypadły prawnikom z jego kancelarii: Dariuszowi Skuzie (kategoria spory sądowe) i ponownie Jarosławowi Sroczyńskiemu (prawo konkurencji i antymonopolowe). Dwiema rekomendacjami może pochwalić się również Paweł Rymarz z kancelarii Weil, Gotshal & Manges.
Przy okazji rankingu Rzeczpospolita podjęła próbę pokazania wyników finansowych kancelarii. Największy obrót w 2005 r. odnotowała kancelaria CMS Cameron McKenna - 84 mln zł. W uroczystości wręczenia dyplomów wzięli udział przedstawiciele parlamentu, władz adwokatury oraz środowiska praktyków prawa gospodarczego. Uświetnił ją wykład dr. Janusza Kochanowskiego, rzecznika praw obywatelskich. Mówił o przyczynach kryzysu prawa, o nadmiernej ilości przepisów, która krępuje rozwój gospodarki i życia społecznego. Szans na poprawę stanu rzeczy upatrywał w realizacji postulatu koniecznej deregulacji, czyli uwolnienia niektórych obszarów życia spod kontroli prawa. Joanna Agacka-Indecka, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej, przekonywała, że rankingi stopniowo zdobywają poparcie wśród prawników. - Informują, pokazują środowisko i mobilizują kancelarie do rozwoju - mówiła. Krzysztof Zakrzewski, szef największej kancelarii w naszym rankingu, powiedział słowa, które można uznać za podsumowanie imprezy: - Nie jesteśmy już tylko środowiskiem, staliśmy się branżą w sektorze usług - pisze Rzeczpospolita.
(Źródło: RZ/KW)