Z informacji resortu wynika, że zarówno zaproponowany w projekcie ustawy system poboru opłat, jak i proponowane sposoby jego uszczelnienia spotkały się z aprobatą Rady. W opinii podkreślono, że tolerowanie sytuacji, w której nie można skutecznie wyegzekwować daniny publicznej, a zobowiązani do jej płacenia nie wywiązują się ze swojego obowiązku, stoi w sprzeczności z celem w jakim została ustanowiona oraz narusza indywidualne poczucie sprawiedliwości.
- Rada Legislacyjna pozytywnie ocenia próbę uszczelnienia systemu poboru abonamentu. Legitymowane jest wprowadzenie ustawowego domniemania, że odbiorca końcowy, który jest stroną umowy o dostarczanie telewizji płatnej posiada odbiornik telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu - czytamy w opinii.
Dobrze odebrany został również zaproponowany w ustawie mechanizm przejściowy, polegający na jednorazowym przekazaniu przez dostawców telewizji płatnej, danych o odbiorcach ich usług. Daje on bowiem możliwość ustalenia podmiotów, które korzystają z usług telewizji płatnej, a nie dokonały rejestracji odbiornika. Takie rozwiązanie zostało uznane za dopuszczalne ze względu na zasadę powszechności danin publicznych. - Nie ulega zatem wątpliwości, że rozwiązanie takie nie godzi w status jednostek, które wywiązują się ze swoich obowiązków daninowych. Jego jedynym celem jest zidentyfikowanie podmiotów uchylających się od ponoszenia opłaty abonamentowej. Przeciwdziałanie tego typu zachowaniom i ustanawianie odpowiednich gwarancji instytucjonalnych sprzyjających zasadzie powszechności jest natomiast w pełni uzasadnione aksjologią konstytucyjną wynikającą ze wspomnianych art. 84 i 217 ustawy zasadniczej- podkreśla Rada Legislacyjna.
Z pozytywną reakcją RL spotkał się również pomysł rekompensaty dla dostawców telewizji płatnej za dodatkowe usługi, polegające na przekazywaniu zgłoszeń oraz udzielania informacji o odbiorcach. - Projektodawca zadbał o zabezpieczenie odpowiedniej równowagi między realizacją interesu fiskalnego państwa a swobodą przedsiębiorczości. Do nałożenia sprecyzowanych powinności doszło w imię realizacji ważnego interesu publicznego (art. 22 Konstytucji), jakim jest urzeczywistnienie zasady powszechności danin publicznych - stwierdza Rada.
Rada Legislacyjna nie odnalazła w projekcie MKiDN naruszeń w odniesieniu do dysponowania danymi osobowymi. Uznała że środki, jakimi są pozyskiwane nie są dla odbiorców dotkliwe, a opiniowany projekt przewiduje właściwe ich zabezpieczenie. - Osiągnięcie tego celu następuje przy zastosowaniu stosunkowo mało dotkliwych dla odbiorców końcowych środków (w porównaniu do np. kontroli gospodarstw domowych). Obowiązek przekazania ww. informacji respektuje więc również wymóg adekwatności (proporcjonalności sensu stricto) między intensywnością wkroczenia w sferę życia prywatnego a korzyścią, jaka wynika z ww. obowiązk - napisano w opinii.
W konkluzji swojej opinii, Rada Legislacyjna podkreśla, że projekt ustawy o opłatach abonamentowych stanowi dopuszczalną konstytucyjnie zmianę dotychczasowej regulacji, zmierzającą do bardziej optymalnego ukształtowania form przeciwdziałania naruszeniom prawa.