Izba Dyscyplinarna oddaliła jako niezasadną kasację radcy prawnego Dariusza K. z Oleśnicy w sprawie jego odpowiedzialności dyscyplinarnej i rażącego wymiaru kary.
Zarzuty i interwencja policji
Z-ca rzecznika dyscyplinarnego Okręgowej rady Radców Prawnych postawił mu zarzut przywłaszczenia przedmiotów należących do współpracowniczki w kancelarii oraz nieprawidłowej współpracy z samorządem zawodowym. W tej ostatniej sprawie chodziło o odmowę udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień w sprawie i niestawianie się na wezwania rzecznika.
Rzecznik, a następnie sąd stwierdzili naruszenie art. 11 i art 62 Zasad Etyki Radców Prawnych. Zgodnie z tymi regułami radca prawny obowiązany jest dbać o godność zawodu nie tylko przy wykonywaniu czynności zawodowych, ale również w działalności publicznej i w życiu prywatnym.
Po rozwiązaniu współpracy z poszkodowaną obwiniony radca nie oddał poszkodowanej kobiecie jej laptopa, książek, figurki Temidy i doniczki z kwiatem, łącznie przedmioty o wartości 3,5 tys. zł - wszystko to co znajdowało się w wynajmowanym przez te osoby lokalu kancelarii.
Doszło do tego, że policja musiała interweniować i nakazać wydanie rzeczy.
Czytaj w LEX: Zawodowy pełnomocnik w social media - aspekty praktyczne >
Zawieszenie i zakaz patronatu
Sąd Dyscyplinarny przy ORRP orzekł winę radcy i zawiesił go na rok w czynnościach oraz wydał zakaz sprawowania patronatu na pięć lat. Obciążył też radcę kosztami procesu.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Krajowej Izby Radców Prawnych 16 września 2020 r. utrzymał karę, a obwiniony wnosił o uchylenie tego orzeczenia. Według niego kara jest niewspółmiernie surowa i nie spełnia dyrektywy wymiaru kary z art. 53 i art. 115 kpk.
Izba Dyscyplinarna uznała, że kasacja radcy jest niezasadna. Jak wyjaśniał sędzia Tomasz Przesławski, zarzut naruszenia kodeksu postepowania karnego nie był zasadny.
- Kara wymierzona radcy nie odbiega od kary sprawiedliwej, sąd II instancji prawidłowo ocenił stopień i winy i wagę popełnionych naruszeń obowiązków - mówił sędzia Przesławski. - W życiu osobistym i zawodowym radca powinien odznaczać się autorytetem i godnością, a także mieć na uwadze interesy swojej korporacji - dodał.
SN nie miał wątpliwości, że czyn radcy był wysoce szkodliwy i naganny. Dopiero interwencja policji doprowadziła do stanu zgodnego z prawem. Natomiast kara jest wynikiem dotychczasowego zachowania obwinionego, który ma na swoi koncie łagodniejsze kary, ale nie odnoszą one żadnego skutku.
Sygn. akt II DK 78/21;