Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie chciał wstrzymać wykonania decyzji w sprawie ze skargi Barbary S. W styczniu 2020 r. minister odwołał ze stanowiska komornika Barbarę S., która ukończyła 65 rok życia.
Czytaj też: Koronawirus nie sprzyja bezpieczeństwu w sieci>>
Na to orzeczenie zażalenie wniosła sama zainteresowana.
Groźba utraty dochodów
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego komornik podała, że wykonanie zaskarżonej decyzji oznaczałoby konieczność faktycznego zakończenia prowadzenia kancelarii, pomimo braku pozbawienia skarżącej prawomocnie statusu komornika sądowego. Przekonywała, że następstwa związane z przekazaniem zastępcy całego stanu prowadzonej kancelarii stanowią realną groźbę wyrządzenia znacznej szkody, trudnych do odwrócenia skutków, a także narażenia zdrowia i życia z uwagi na konieczność przygotowania i transportu będących na stanie kancelarii akt i dokumentów podczas pandemii koronawirusa SARS-CoV-Z.
Zdaniem skarżącej, wyznaczenie tymczasowego zastępcy oraz podjęcie działań proceduralnych zmierzających do obsadzenia po skarżącej stanowiska komornika sądowego mogą realnie skutkować szkodą majątkową w postaci utraty źródła dochodu i utrzymania.
WSA w Warszawie 8 czerwca br. uznał, że skarżąca nie wykazała okoliczności świadczących o tym, że wykonanie decyzji może wywołać znaczne szkody ( art. 61 ust. 3 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi).
Sąd podkreślił, że zgodnie z obowiązującym stanem prawnym minister sprawiedliwości z urzędu odwołuje, w drodze decyzji, komornika z zajmowanego stanowiska, jeżeli komornik ukończył 65 rok życia. Przepis ten ma zastosowanie do wszystkich komorników sądowych, którzy ukończyli 65 lat w trakcie obowiązywania przedmiotowej ustawy i nie przewiduje żadnych wyjątków. Z chwilą wejścia w życie tego przepisu organ był zobowiązany do jego zastosowania ( art. 19 ustawy o komornikach).
Realna szkoda istnieje
Po rozpoznaniu zażalenia komornika, Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżone postanowienie i wstrzymano wykonanie decyzji ministra.
Zdaniem sądu II instancji sąd I instancji błędnie skoncentrował swój wywód na wykazaniu, że zaskarżona decyzja jest zgodna z prawem. Podczas gdy w postępowaniu w przedmiocie wstrzymania wykonania merytoryczne odnoszenie się do treści decyzji nie powinno mieć miejsca. W tym postępowaniu sąd bada przesłanki z art. 61 § 3 p.p.s.a., a nie bada legalności zaskarżonej decyzji.
W ocenie NSA skarżąca uprawdopodobniła zaistnienie ustawowych przesłanek wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji.
Skarżąca podała, że następstwa związane z przekazaniem zastępcy całego stanu prowadzonej kancelarii stanowią realną groźbę wyrządzenia znacznej szkody, trudnych do odwrócenia skutków, a także narażenia zdrowia i życia z uwagi na konieczność przygotowania i transportu będących na stanie kancelarii akt i dokumentów podczas pandemii koronawirusa SARS-CoV-Z. Wyznaczenie tymczasowego zastępcy oraz podjęcie działań proceduralnych zmierzających do obsadzenia po skarżącej stanowiska komornika sądowego mogą realnie skutkować szkodą majątkową w postaci utraty źródła dochodu i utrzymania.
Ostateczna decyzja ministra sprawiedliwości o odwołaniu komornika skutkuje powstaniem wolnego stanowiska komornika - zauważył sąd II instancji. Minister sprawiedliwości zobligowany jest w takiej sytuacji do wszczęcia procedury przewidzianej w art. 11 ust. 2 ustawy o komornikach sądowych, co wymaga czasu.
Sygnatura akt II GZ 273/20, postanowienie z 29 września 2020 r.