Wątpliwości organizacji zrzeszającej przedsiebiorców budzi szczególnie sposób sformułowania i możliwa dowolność interpretacji przepisów, które nakładają na wierzycieli i ich pełnomocników sankcję w postaci kary grzywny za wskazywanie adresu strony pozwanej w „złej wierze" lub „wskutek niezachowania należytej staranności".
- Obecnie weryfikacja adresów w zbiorach meldunkowych jest niezwykle czasochłonna, a okres oczekiwania na odpowiedź wynosi ponad 60 dni. Z tego powodu procedura dochodzenia roszczeń w postępowaniu sądowym może zostać wydłużona o kolejne kilkadziesiąt dni, a według raportu Banku Światowego Doing Business 2013, już dziś trwa ona średnio aż 685 dni. Poza wydłużeniem procedury mogą niemal dwukrotnie wzrosnąć koszty związane z dochodzeniem należności przed sądem, w szczególności dla niskich roszczeń, co niejednokrotnie może być odbierane jako ograniczanie prawa do sądu - mówi Krzysztof Kajda, z-ca dyrektora departamentu prawnego PKPP Lewiatan.
Ekspert przypomina, że w ramach elektronicznego postępowania upominawczego, w którym wysokość wpisu sądowego wynosi 30 zł., koszty te mogą wzrosnąć dwukrotnie, bowiem opłata za dostęp do danych z rejestru PESEL wynosi aż 31 zł. Przy 4 milionach spraw rocznie kierowanych do e-sądu, koszty obciążające wierzycieli mogą wynieść nawet 244 mln zł. (!) [30 zł.+31 zł. x 4 mln spraw). - Ponieważ w chwili obecnej koszty uzyskiwania danych adresowych z rejestru PESEL nie są zaliczane do celowych kosztów postępowania sądowego wierzyciele, na mocy obowiązujących przepisów, nie mogą ich nawet zaliczyć do kosztów postępowania sądowego i tym samym egzekwować ich od dłużników. Poza tym zauważalny drastyczny spadek skuteczności egzekucji (w 2008 r. skuteczność na poziomie 34 proc., natomiast w 2012 r. ok 20 proc.) powoduje, że wierzyciele tylko w co piątej sprawie mają szansę odzyskać koszty poniesione w związku z dochodzeniem roszczeń na drodze sądowej - zauważa ekspert Lewiatana.
Ponadto, jego zdaniem, zwrócić należy także uwagę, że w kontekście braku obowiązku meldunkowego od 2016 r. w wielu sprawach niemożliwe będzie ustalenie adresu w rejestrach, co może wręcz uniemożliwić dochodzenie roszczeń na drodze sądowej, lub co najmniej znacznie je utrudnić. - Warto też zwrócić uwagę na fakt, iż już obecnie sądy powszechne posiadają uprawnienia i elektroniczny dostęp do ewidencji numeru PESEL i mogą w łatwy i szybki sposób sprawdzić prawidłowość danych wskazanych przez powoda. Takich uprawnień nie mają wierzyciele, dlatego w ich przypadku procedura weryfikacji danych w rejestrze PESEL jest zarówno czasochłonna jak i kosztowna - podkreśla Krzysztof Kajda.
Jago zdaniem nadmierna ochrona praw dłużników, przy jednoczesnym ograniczaniu praw wierzycieli i obciążaniu ich dodatkowymi kosztami dochodzenia roszczeń na drodze sądowej, może w konsekwencji prowadzić do zwiększania zatorów płatniczych, pogarszania sytuacji przedsiębiorców, a tym samym utrudniania warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
- Zdaniem PKPP Lewiatan uchwalona przez Sejm ustawa nowelizująca kodeks postępowania cywilnego wymaga dalszego dopracowania w taki sposób, aby przepisy nie szkodziły całemu systemowi egzekwowania prawomocnych orzeczeń i nie powodowały jeszcze większych zatorów płatniczych hamujących rozwój całej gospodarki - czytamy w oświadczeniu PKPP Lewiatan.
Eksperci Lewiatana przygotowali propozycję zmiany tych rozwiązań, które przynajmniej częściowo mogłyby zminimalizować ryzyko sparaliżowania postępowań egzekucyjnych i odebrania wierzycielom możliwości szybkiego dochodzenia roszczeń przy wykorzystaniu wymiaru sprawiedliwości. Jednocześnie zwiększą one poziom bezpieczeństwa dłużników z związku z pojawiającymi się nieprawidłowościami przy doręczeniach nakazu zapłaty (co było założeniem ustawodawcy przy projektowaniu tej nowelizacji).
Przedsiębiorcy: większa ochrona dłużników sparaliżuje egzekucje
Przyjęta niedawno przez Sejm nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego wzbudza niepokój PKPP Lewiatan. Eksperci tej organizacji proponują Senatowi wprowadzenie poprawek do tej ustawy.