Z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej PK wynika, że lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko 7 osobom działającym z zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się przemytem papierosów.
- Działała ona na terenie województwa lubelskiego, a oskarżeni pochodzili z okolic Dorohuska czytamy w komunikacie.
Jednak w następnym zdaniu znajduje się stwierdzenie, że "prokuratorzy zarzucają przestępcom kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz udział w niej, przemyt do Polski wyrobów tytoniowych podlegających oznaczeniom znakami skarbowymi akcyzy i reglamentacji pozataryfowej oraz wręczania korzyści majątkowej funkcjonariuszowi Straży Granicznej".
A potem w opisie sprawy pojawia się jeszcze zdanie: Przestępcy nie mniej niż szesnaście razy podjęli również próbę przemytu papierosów.
Czyżby prokuratorzy z Prokuratury Krajowej zapomnieli, że o przestępcy można mówić dopiero po prawomocnym skazaniu takiej osoby? Bo wcześniej ona jest tylko oskarżonym. I być może niewinnym!